Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Altman wraca do OpenAI – w zarządzie startupu zajdą duże zmiany personalne

Wygląda na to, że „serial” ze zwolnieniem Sama Altmana powoli dobiera końca. Firma poinformowała o przywróceniu byłego CEO na stanowisko i zmianach w zarządzie. Do firmy wróci też były prezes zarządu OpenAI, Greg Brockman, który solidaryzując się z Altmanem złożył rezygnację.

W skład nowego zarządu OpenAI wejdą Bret Taylor, Larry Summers a także Adam D’Angelo. Jedynie ostatni wymieniony był w poprzednim, czteroosobowym składzie, który podjął decyzję o odwołaniu Alatmana ze stanowiska. Głównym zadaniem tego okrojonego gremium będzie wypracowanie porozumienia i wyłonienie kolejnych członków, których jak wynika z ustaleń portalu The Verge docelowo ma być dziewięcioro. Miejsce w nim znajdzie się z pewnością dla przedstawicieli Microsoftu, który jest głównym inwestorem OpenAI i rzecz jasna nie chciałby, aby podobna historia powtórzyła się w przyszłości.

Kocham OpenAI i wszystko, co zrobiłem w ciągu ostatnich kilku dni, służyło utrzymaniu tego zespołu i jego misji – napisał Sam Altman w serwisie X po ogłoszeniu decyzji o przywróceniu na stanowisko. – Kiedy zdecydowałem się dołączyć do Microsoftu w niedzielę wieczorem, było jasne, że to najlepsza droga dla mnie i zespołu. Z nowym zarządem i wsparciem Satii, nie mogę się doczekać powrotu do OpenAI i budowania naszego silnego partnerstwa z Microsoftem.

Głos w sprawie zabrał też Satya Nadella, który odegrał kluczową rolę w rozcięciu tego węzła gordyjskiego.

Zmiany w zarządzie OpenAI napawają nas optymizmem. Wierzymy, że jest to pierwszy istotny krok na drodze do bardziej stabilnego, świadomego i skutecznego zarządzania. Sam, Greg i ja rozmawialiśmy i zgodziliśmy się, że mają do odegrania kluczową rolę wraz z zespołem kierowniczym OpenAI w zapewnieniu dalszego rozwoju startupu i realizacji jego misji. Z niecierpliwością czekamy na rozwój naszego silnego partnerstwa i dostarczanie wartości nowej generacji sztucznej inteligencji naszym klientom i partnerom.

Powrót na stanowisko Sama Altmana tylko z pozoru może wydawać się zaskoczeniem, jednak tak naprawdę jest konsekwencją szybkiej reakcji Satiii Nadelli na wydarzenia w firmie, która jest kluczowa z punktu widzenia strategii Microsoftu. Prezes koncernu po odwołaniu Altmana ze stanowiska, zaproponował mu pokierowanie nową komórką w Microsofcie odpowiedzialną za rozwój sztucznej inteligencji. Zatrudnienie mieli w niej znaleźć także inżynierowie, którzy na znak protestu zapowiedzieli odejście ze startupu. Taką deklarację podpisało 667 spośród 770 pracowników OpenAI.