Ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher ostro o Huawei na Twitterze w odpowiedzi na wiadomość ambasadora Chin, Liu Guangyuana.

Spór o globalne wdrożenia 5G to nie tylko rywalizacja bezpośrednio między Chinami i USA. To także przesuwanie tego konfliktu na inne rynki; zarówno te o dużym znaczeniu, jak i te peryferyjne. Położenie geostrategiczne Polski sprawia, że obydwaj giganci traktują nasz rynek z uwagą. To zaangażowanie widać po wymianie zdań na Twitterze pomiędzy ambasadorami obu światowych potęg. 

Amerykańska ambasador w Polsce nie raz pokazała już, że potrafi bardzo skutecznie wpływać na polskie władze i konsekwentnie realizuje politykę zagraniczną prezydenta Trumpa. Teraz, zgodnie z tą właśnie polityką, zaatakowała Huawei, odpowiadając na tweet ambasadora Chin, który ostatnio ponownie wziął w obronę chińskiego giganta telekomunikacyjnego.

Jako firma w 100% prywatna, Huawei nigdy nie otrzymał specjalnego traktowania od rządu chińskiego. Huawei stał się liderem 5G dzięki ciężkiej pracy i dużym nakładom na badania i rozwój. Najwyższy czas, aby rząd USA powstrzymał bezwstydne prześladowania firm chińskich.

— Liu Guangyuan (@AmbLiuGuangYuan) July 13, 2020

Chiński ambasador w Polsce,  Liu Guangyuan, podkreślił, że Huawei osiągnął swoją pozycję dzięki pracy i dużym nakładom na R&D. Nie da się podważyć tego, że chińska firma jest jednym z tych przedsiębiorstw, które wydają naprawdę dużą część swojego budżetu właśnie na badania i prace rozwojowe. To sprawiło, że dziś to Huawei jest „gonionym”, a nie „goniącym” w wyścigu o coraz szybszą łączność 5G.

W odpowiedzi na tę wiadomość, Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce, zaatakowała Huawei, podnosząc kwestie bezpieczeństwa.

Bez względu na obietnice Huawei, chińskie prawo wymaga tajnej współpracy z rządem, w tym udostępniania poufnych danych klientów. Znamy historię Huawei dotyczącą wspierania reżimów autorytarnych, nadzoru państwowego i kradzieży własności intelektualnej – nie warto ryzykować! https://t.co/i8HldGaxpM

— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) July 15, 2020

Rywalizacja Chin i USA oparta o rzekome „transparentność i szpiegostwo” jest nieco kuriozalna. Chiny, mając światowe ambicje polityczne i gospodarcze nie mogą pozwolić sobie na spadek zaufania klientów, wobec ich wiodącej marki telekomunikacyjnej, ale jednocześnie regularnie przypominają światu w Hongkongu, że są dość opresyjnym reżimem. Z drugiej strony, USA pozujące na obrońcę całego świata przed „chińskim szpiegostwem” dały się poznać od tej strony nie gorzej niż ich rywal – wystarczy tylko przypomnieć, że zarówno Julian Assange (twórca WikiLeaks), jak i Edward Snowden (były pracownik CIA, informatyk, specjalista w programie PRISM) muszą ukrywać się poza zasięgiem służb USA. Obydwaj ujawnili liczne działania szpiegowskie i inwigilacyjne prowadzone przez Stany Zjednoczone tak wobec sojuszników, jak i własnych obywateli. Niestety, światowe mocarstwa właściwie od zawsze, odkąd świat się zglobalizował, mają tendencję do nierespektowania zasad, które same tworzą.

https://itreseller.pl/itrnewhp-amplify-nowy-program-partnerski-hp-skrojony-na-potrzeby-zmieniajacego-sie-rynku-nie-tylko-wielkosc-i-sprzedaz-ale-przede-wszystkim-wartosc-dodana-wyrozniac-ma-partnerow-amerykanskiego-producent/