AMD Athlon 3000G – bardzo tani, ale odblokowany procesor ze zintegrowanym układem graficznym. Czy 2-rdzeniowy CPU w 2020 roku ma jeszcze jakiś sens?

AMD ma nie tylko ambicje w wysokim i średnim segmencie rynku, ale nie zaniedbuje też rozwiązań low-end. Do takich można z pewnością zaliczyć bardzo tani, właśnie zaprezentowany procesor Athlon 3000G. 

Nowy CPU to jednostka korzystająca wprawdzie z tej samej architektury co bardzo udane układy Ryzen, ale jest procesorem ledwie dwurdzeniowym, co w dzisiejszych czasach mogłoby dziwić… gdyby nie cena. Tej oficjalnej na polskim rynku jeszcze nie poznaliśmy, niemniej AMD podaje wartość ledwie 49 dolarów globalnie. To niecałe 190 złotych. Co dostajemy za tę, przyznajmy, niewygórowaną kwotę?

2 rdzenie z obsługą 4 wątków jednocześnie, przy taktowaniu 3,5 GHz i, to nowość w tym segmencie, z odblokowanym mnożnikiem. W porównaniu do poprzednika tj. Athlona 300GE, wyższe jest nie tylko taktowanie rdzenia, ale także układu graficznego. Jest to ten sam Radeon Vega 3, ale pracujący o 100 MHz szybciej. TDP procesora pozostało na tym samym poziomie czyli 35W. Nie ma co oczekiwać oczywiście wysokiej wydajności po tym CPU, niemniej jednak widać, że AMD stara się zauważalnie podnieść wydajność swoich najtańszych procesorów z generacji na generację. Prezentując układ porównano go do Pentium G5400, od którego, zdaniem producenta, nowy Athlon 3000G jest wyraźnie szybszy. I tańszy.

Procesor AMD Athlon 3000G wejdzie do sprzedaży już 19 listopada.