AMD EPYC generacji 2 – nowe procesory serwerowe zaprezentowane. Co oznacza to dla rynku centrów danych?
AMD, podczas wydarzenia EPYC Horizon rozgrywającego się w San Francisco ogłosiło wprowadzenie nowych procesorów serwerowych EPYC generacji 2. Tym samym AMD wprowadza architekturę Zen 2 na rynek serwerowy. Co oznacza to dla rynku i jak może wpłynąć na działanie całych centrów danych?
AMD EPYC Rome generacji drugiej to serwerowe CPU powstające w procesie technologicznym 7 nm. Względem poprzedniej generacji mamy tu do czynienia z większą liczbą rdzeni, lepszą wydajnością oraz poprawioną efektywnością energetyczną. To zasługa zarówno nowego procesu technologicznego, jak i zmian w samej architekturze.
Dzięki zmniejszonemu procesowi technologicznemu producent mógł w tym samym formacie CPU zmieścić więcej rdzeni. Warto też zauważyć, że chociaż wzrosła liczba rdzeni to AMD udało się zachować mniej więcej to samo TDP (od 120 do 225 W) co w poprzedniej generacji. Nowa generacja procesorów serwerowych ma aż do 64 rdzeni. Oznacza to, że topowe układy AMD EPYC Rome (kodowa nazwa generacji 2) mogą pracować jednocześnie na 128 wątkach. A przecież mogą pracować w konfiguracjach dwuprocesorowych (modele z oznaczeniem P), liczba ta może więc wzrosnąć dwukrotnie. Tak duża liczba rdzeni i wątków może wydatnie wpłynąć na rynek serwerowy.
Co zmieniło się w AMD EPYC?
Nowe procesory AMD zbudowane są z wykorzystaniem tej samej architektury Zen 2, co zaprezentowane 7 lipca układy desktopowe dla rynku konsumenckiego AMD Ryzen generacji 3. Poprzednie układy EPYC korzystały z pierwotnej wersji architektury Zen. Różnice w budowie przyniosły m.in 15% wzrost IPC (ang. instructions per cycle – instrukcje wykonywane w jednym takcie zegara). Zmiany objęły także kontroler pamięci. Teraz jest 8-kanałowy kontroler DDR4, pozwalający na obsługę do 4 TB DDR4-3200 na każdy zainstalowany w serwerze CPU. Oczywiście, jak na serwerowy CPU przystało, nowy EPYC wspiera moduły z korekcją błędów ECC. Maksymalna przepustowość pamięci nowej platformy (przy jednym CPU) to 204 GB/s, czyli o 20% więcej niż w układach EPYC generacji 1. Imponująco wygląda także pamięć podręczna. Ponieważ w Zen 2 jest to 4 MB na każdy rdzeń, to przy 64-rdzeniowych EPYC 7702, EPYC 7702P czy EPYC 7742 jest to aż 256 MB pamięci podręcznej.
Nowość, która niespecjalnie imponuje w desktopowych Ryzenach generacji 3, czyli nowy interfejs PCIe 4.0, może mieć znacznie większy wpływ na rynek serwerowy, gdzie olbrzymie przepustowości mają możliwość naprawdę znaleźć zastosowanie. Linii PCIe jest tyle samo co w poprzedniej serii EPYC’ów (czyli 128). Jednakże interfejs ten w wersji 4.0 jest dwukrotnie szybszy niż 3.0. Jest też pewna różnica względem platformy desktopowej. Ponieważ połączenie miedzy dwoma procesorami w układzie dwuprocesorowym przebiegają tylko pomiędzy dwoma jądrami, można wyprowadzić z podstawek dodatkowe 32 linie PCI-E. Łącznie aż 160 linii PCI-E 4.0 w dwuprocesorowym serwerze. U Intela, póki co, jest to 96 linii PCIe 3.0 w dwuprocesorowym serwerze.
Lista nowych CPU
Sama specyfikacja robi już wrażenie. Jeżeli nawet topowe układy z nowej serii nie pracują zbyt agresywnie mechanizmem Boost, to przy tej liczbie rdzeni oznacza to nadal kolosalną wydajność. Warto zwrócić uwagę także na dół tabeli, bo to właśnie tańsze EPYC’i generacji 2 mogą trafić do mini-serwerów, szczególnie popularnych w małych i średnich firmach. Interesujący może tu być wyróżniający się model EPYC 7762, wyłamujący się ze schematu 4 MB cache/rdzeń. 8-rdzeniowy układ ma tu aż 128 MB pamięci podręcznej, co może sugerować, że jest to sztucznie zablokowany model posiadający w rzeczywistości więcej rdzeni. AMD chwali się przy tym całą listą rekordów wydajności, ustanowionych przez serwery z nowymi AMD EPYC generacji 2.
Wpływ na rynek – co może się zmienić?
Architektura Zen 2 została bardzo dobrze przyjęta na rynku desktopowym. Serwery to jednak od zawsze główny, obok segmentu mobilnego, bastion Intela. Jest o co walczyć, bo centra danych rosną, wymagają coraz większej wydajności, a przy tym muszą się opłacać. Na zysk każdej serwerowni wpływają oczywiście także koszty utrzymania, a olbrzymią część tychże stanowi prąd. Wprawdzie ceny energii elektrycznej nie wszędzie rosną równie szybko co w Polsce, ale wszędzie, bez względu na lokalizację serwerowni, im większa efektywność energetyczna tym lepiej. A ta, w nowych AMD EPYC generacji 2, jest zauważalnie wyższa.
AMD z pewnością może też cieszyć się z obiecującej listy partnerów, którzy zbudowali swoje serwery na nowych procesorach EPYC. Wśród nich można znaleźć m.in. HPE, Lenovo i Supermicro. Wraz z premierą samych CPU, AMD poinformowało także o tym gdzie EPYC generacji 2 znajdą zastosowanie. Jednym z głównych odbiorców AMD EPYC generacji 2 będzie Google. Internetowy gigant dostał nowe jednostki już wcześniej, przed oficjalną premierą, i aktualnie wykorzystuje je w części swoich maszyn. Wkrótce abonenci Google Cloud będą mogli wybrać maszyny wirtualne z nowymi układami AMD. Także Microsoft wprowadzi nowe jednostki do swojej infrastruktury serwerowej. Platforma Azure już od pewnego czasu korzysta z procesorów EPYC generacji 1. Teraz będzie można skorzystać także z wirtualnych serwerów Azure do wymagających obliczeń, a także z wirtualnych stacji roboczych z nowymi procesorami AMD i akceleratorami obliczeniowymi Radeon Instinct.
Szefowa ds. technicznych w Twitterze, Jennifer Fraser, potwierdziła także, że nowe procesory EPYC 7702, zastąpią w Xeony w infrastrukturze firmy. Twitter spodziewa się oszczędności w kosztach utrzymania infrastruktury na poziomie 25%. Zapowiedź zastosowania nowych układów pojawiła się także ze strony Amazonu.