Amerykańska Federalna Komisja Handlu wobec danych osób nieletnich zbieranych przez Meta.
Federalna Komisja Handlu USA oskarżyła w środę Meta o wprowadzanie rodziców w błąd w kwestii ochrony prywatności dzieci i zaproponowała zaostrzenie istniejących zasad dotyczących prywatności, aby zawierały zakaz zarabiania na danych nieletnich.
W szczególności FTC stwierdziła, że Facebook wprowadzał rodziców w błąd co do tego, jak dużą kontrolę mają nad tym, z kim ich dzieci miały kontakt w aplikacji Messenger Kids, i wprowadzał w błąd co do tego, ile twórcy aplikacji mieli dostępu do prywatnych danych użytkowników, naruszając umowę dotyczącą prywatności z 2019 roku.
Proponowane przez FTC zmiany obejmują zakaz zarabiania przez Facebooka na danych zbieranych od użytkowników poniżej 18 roku życia, w tym w biznesie rzeczywistości wirtualnej. Miałby również do czynienia z rozszerzonymi ograniczeniami w korzystaniu z technologii rozpoznawania twarzy. Akcje Meta spadły w środę aż o 2%, ale odrobiły większość tych strat i spadły ostatecznie o 0,3% do 238,50 USD.
Meta, która jest również właścicielem Instagrama, polega na reklamach cyfrowych kierowanych na podstawie danych osobowych użytkowników w celu uzyskania ponad 98% swoich przychodów. Firma utrzymuje największe na świecie sieci społecznościowe, ale ma też silną konkurencję w postaci TikToka. I to właśnie „kartą TikToka” gra wobec oskarżeń ze strony FTC. W oświadczeniu Meta powiedział, że akcja FTC była „politycznym wyczynem” i że FTC nie podjęła działań przeciwko „chińskim firmom, takim jak TikTok”. W oświadczeniu pada też jasna deklaracja oporu: „Będziemy energicznie walczyć z tą akcją i spodziewamy się zwycięstwa”.
Ruch FTC jest pierwszym krokiem w procesie zmiany umowy z 2019 roku. Facebook będzie miał 30 dni na odpowiedź. Firma może również odwołać się od decyzji komisji do sądu apelacyjnego.