Apple zapłaci ponad 85 milionów dolarów za naruszenie praw własności intelektualnej kanadyjskiej firmy WiLAN.

Kanadyjska grupa WiLAN wygrała sprawę sądową przeciwko Apple, w której pierwsza z firm twierdziła, że gigant technologiczny z Kalifornii wykorzystał jej własność intelektualną bez pozwolenia. Faktyczne szkody, które w wyniku tego działania poniosła kanadyjska firma miały zostać ocenione w osobnym, specjalistycznym badaniu. Proces ten dobiegł końca. Skutkuje  decyzją, że Apple musi zapłacić powodowi 85,23 mln USD.

Kwota wydaje się wysoka, ale tylko do chwili gdy spojrzymy na skalę działalności Apple. Sprawa toczyła się przed amerykańskim sądem i nie jest nowa. Toczyła się bowiem od 2017 roku. Tym razem jednak, jest to ostateczna decyzja sądu w sprawie dotyczącej naruszenia patentu. Ten sam sąd doszedł do identycznego wniosku niemal 2 lata temu. Wówczas ustalono, że konieczny jest dalsze postępowanie w celu określenia rzeczywistej kwoty odszkodowania. Apple przegrało tę sprawę 1 sierpnia 2018 r., kiedy kalifornijski sąd stwierdził, że technologiczny gigant naruszył patenty USA 8,537,757 i 8 457 145 należące do kanadyjskiej firmy. Oba odnoszą się do danych mobilnych i tego, jak nadal są przesyłane podczas połączeń telefonicznych.

Przy pierwszej rozprawie uznano, że WiLAN ma prawo do odszkodowania w wysokości 145 milionów dolarów. Takiej wartości oczekiwała kanadyjska firma w oparciu o sprzedaż urządzeń mobilnych Apple, korzystających z własności intelektualnej wykorzystanej bezprawnie. Jednak kolejna ekspertyza została zlecona w celu ponownej oceny tej liczby na wniosek Apple.

https://itreseller.pl/itrnewraport-roczny-intela-sugeruje-ze-pamiec-3dxpoint-drugiej-generacji-moze-ukazac-sie-dopiero-w-2021-roku/