AWS pod presją. szef Amazon Web Services krytykuje opóźnienia we wdrożeniach produktów

Matt Garman, CEO Amazon Web Services, podczas wewnętrznego spotkania ostro skrytykował zespół za opóźnienia we wdrażaniu zapowiedzianych produktów. To jasny sygnał, że AWS chce uniknąć utraty entuzjazmu i utrzymać swoją pozycję lidera na rynku chmury.

Podczas czwartkowego spotkania all-hands (wewnętrzne zebranie całej organizacji lub dużej jej części), zorganizowanego kilka tygodni przed konferencją AWS Reinvent, Matt Garman podkreślił, że ogłaszanie innowacyjnych rozwiązań musi iść w parze z ich natychmiastową dostępnością dla klientów.

„Kiedy w trakcie konferencji Reinvent prezentujemy przełomowe innowacje, kluczowe jest, abyśmy je faktycznie wydawali, a nie jedynie zapowiadali” – powiedział Garman. „Klienci oczekują, że będą mogli korzystać z naszych usług, gdy o nich mówimy. Gdy opóźniamy premiery, tracimy część tego entuzjazmu”.

Garman nie wskazał, o które produkty chodziło, ale zespół AWS pracuje nad kilkoma zaawansowanymi usługami AI i narzędziami deweloperskimi, które miały być dostępne jeszcze w trzecim kwartale. Wcześniej pojawiły się głosy, że AWS traci tempo w rozwoju rozwiązań generatywnej AI, szczególnie wobec konkurentów takich jak Microsoft czy OpenAI. Podczas ostatniego raportu finansowego Andy Jassy odpierał te zarzuty, mówiąc, że sektor AI dopiero się rozwija i jest jeszcze miejsce na wiele sukcesów.

 

 

Jednak Garman podkreślił: „Najważniejszym celem jest dotrzymanie terminów roadmapy. Musimy skupić się na dostarczaniu tego, co obieca­liśmy”. Szef AWS zaznaczył też wagę obecności klientów na wydarzeniu Reinvent: „Konferencja będzie nieciekawa, jeśli zabraknie na niej naszych użytkowników. Naszym celem jest ponad 60 000 uczestników, tak jak w zeszłym roku”.

Na zakończenie spotkania Garman zaprezentował krótko nowy, wewnętrzny produkt AI o nazwie Quick – agenta „agentic”, który potrafi automatyzować rutynowe zadania i jest już udostępniany pracownikom do testów. „Quick umożliwia tworzenie dostosowanych przepływów pracy oraz analizę dokumentów i stron internetowych, co znacząco poprawi naszą produktywność” – wyjaśnił Garman.