Baidu zaprezentowało najnowszą wersję swojego czatbota AI – chiński gigant chce rywalizować z Microsoftem i Google

Gigant technologiczny Baidu, do którego należy 67% rynku wyszukiwarek internetowych w Chinach, podczas konferencji zorganizowanej w Pekinie zaprezentował czwartą wersję swojego czatbota o nazwie Ernie. Jak podkreśla Robin Li, prezes chińskiego giganta, możliwości Erniego są porównywalne do najnowszej wersji ChatuGPT OpenAI.

Ernie 4.0 jest narzędziem AI, które po raz pierwszy zostało zaprezentowane w marcu, wtedy jeszcze pod nazwą ErnieBot. Podobnie jak ChatGPT, sztuczna inteligencja Baidu powstała poprzez zastosowanie technologii LLM (ang. Large Language Models), która opiera się na trenowaniu sieci neuronowych na ogronych zbiorach danych. Powstały w ten sposób model obliczeniowy jest w stanie odpowiadać logicznie na zadane pytania i wykonywać proste polecenia. Podczas pokazu Robin Li zaprezentował zastosowanie Erniego, pokazując „sztuczki”, które już widzieliśmy w wykonaniu produktu OpenAI: Ernie potrafi w odpowiedzi na zapytanie tworzyć teksty, a nawet całe powieści, a także przygotowywać grafiki i filmy.

Baidu zamierza wykorzystać sztuczną inteligencję także do polepszania swoich usług. Poza wynikami wyszukiwania, AI poprawi nawigację w cyfrowych mapach, pozwoli lepiej wykorzystać dane w pakietach biurowych, a także zaoferuje nowe usługi z zakresu analityki biznesowej i big data. W podobnym kierunku zmierzają też Microsoft i Google. Gigant z Redmond rozwija współpracę z OpenAI, w który zainwestował ponad 13 miliardów dolarów. W wyniku tej współpracy pojawiły się nowe usługi oparte na sztucznej inteligencji, które przenikają cały ekosystem Microsoftu, od systemu operacyjnego Windows, przez pakiet biurowy 365, aż po chmurę obliczeniową i wyszukiwarkę Bing. Google, główny rywal Microsoftu, postanowiło nie zasypiać gruszek w popiele i odpowiedział analogicznymi usprawnieniami, prezentując własną sztuczną inteligencję o nazwie Bard, które również została wytrenowana na dużych zbiorach danych.

Chiny inwestują w rozwijanie sztucznej inteligencji, uznając tę technologię jako jedną z kluczowych dla rozwoju swojej gospodarki i możliwości konkurowania ze Stanami Zjednoczonymi i Europą. W Chinach powstało już co najmniej 130 dużych modeli językowych, co stanowi 40% światowego rynku. Pod tym względem Państwo Środka ustępuje tylko Staną Zjednoczonym, w których powstała połowa z największych projektów opartych na LLM. Poza Baidu, swoje produkty i usługi wzmacniają sztuczną inteligencją też takie chińskie firmy jak Huwei i Alibaba.