Bez CHIPS Act udział USA w rynku półprzewodników może spaść do 8%

Potencjalne uchylenie ustawy CHIPS and Science Act przez administrację Donalda Trumpa może mieć poważne konsekwencje dla amerykańskiego rynku półprzewodników. Według raportu Bloomberg, cytowanego przez Liberty Times, udział USA w globalnym rynku półprzewodników może spaść do jednocyfrowego poziomu. Takie zmiany mogłyby wpłynąć nie tylko na amerykański przemysł technologiczny, ale również na globalne łańcuchy dostaw.
Wprowadzenie CHIPS Act znacząco pobudziło rozwój amerykańskiego sektora półprzewodników. Według Semiconductor Industry Association produkcja półprzewodników w USA miała wzrosnąć trzykrotnie do 2032 roku, co pozwoliłoby zwiększyć udział w globalnym rynku z 10% do 14%. Bez rządowego wsparcia udział ten może jednak spaść do 8%.
Kluczową rolę w rozwoju amerykańskiego przemysłu odegrały rządowe zachęty finansowe. CHIPS Act przewiduje 25% ulgę podatkową dla projektów produkcyjnych, co stanowi główny mechanizm wsparcia dla firm. Dotacje pokrywają też od 10% do 15% kosztów budowy fabryk. Efektem tych działań było znaczne zwiększenie inwestycji w nowe zakłady produkcyjne w Stanach Zjednoczonych.
Niepewna przyszłość finansowania
Mimo wcześniejszych zobowiązań, administracja Trumpa rozważa wycofanie wsparcia wynikającego z CHIPS Act. Sekretarz Handlu USA, Howard Lutnick, który obecnie nadzoruje wdrażanie programu, nie potwierdził jeszcze, czy utrzyma obowiązujące kontrakty. W praktyce oznacza to, że rząd może opóźnić wypłaty środków lub nawet żądać ich zwrotu w określonych przypadkach.

„Donald Trump” by Gage Skidmore is licensed under CC BY-SA 2.0.
Należy jednak zauważyć, że Kongres już przeznaczył na rozwój sektora półprzewodników 39 miliardów dolarów do roku budżetowego 2026. Nawet jeśli administracja Trumpa zmodyfikuje umowy, nie będzie mogła dowolnie przekierować środków, ponieważ zostały one zatwierdzone przez legislaturę.
Z dotacji w ramach CHIPS Act korzystają przede wszystkim cztery główne firmy: Intel, TSMC, Samsung Electronics oraz Micron. Bloomberg podkreśla, że Intel jest największym beneficjentem programu, a niepewność co do jego przyszłości budzi obawy dotyczące realizacji inwestycji w Ohio.
Równocześnie, według TrendForce, TSMC planuje zwiększenie inwestycji w USA do 165 miliardów dolarów. Jeżeli budowa trzech nowych fabryk przebiegnie zgodnie z harmonogramem, produkcja na masową skalę rozpocznie się po 2030 roku. W takim scenariuszu udział USA w globalnym rynku półprzewodników mógłby wzrosnąć do 22% do końca dekady.