Branżowy Barometr EFL na III kwartał 2019. Firmy transportowe hamują, są w najgorszej sytuacji od prawie 5 lat. W lepszych nastrojach budownictwo i produkcja.
W III kwartale br. nastroje przedsiębiorców w poszczególnych branżach są zróżnicowane. Podczas gdy w poprzednim kwartale we wszystkich branżach odnotowano wzrost, tym razem nastąpił on jedynie w przypadku budownictwa i produkcji. Ich subindeksy są też wyższe niż główny odczyt „Barometru EFL” (52,2 pkt.) i wynoszą odpowiednio 57,3 pkt. oraz 56,6 pkt. W przypadku pozostałych czterech branż nastroje są mniej optymistyczne. Odczyt dla HoReCa wyniósł 55 pkt. (-8 pkt.), dla usług 49,5 pkt. (-4,9 pkt.), a dla handlu 48,9 pkt. (-2,9 pkt.). Najtrudniej swoją sytuację oceniają jednak firmy transportowe – odczyt na poziomie 47,3 pkt. jest najniższym od początku realizacji pomiaru (od stycznia 2015).
Różnicą między poprzednim pomiarem a obecnym jest także to, że wówczas wartość subindeksu dla każdej branży była wyższa niż 50 pkt.
– Branżowy obraz, jaki wyłania się z naszego Barometru w III kwartale, bardziej niż w ostatnich pomiarach przedstawia zróżnicowane nastroje w badanych segmentach gospodarki. Możemy je podzielić na dwie grupy. W pierwszej, w której znajdują się budownictwo, HoReCa i produkcja, próg ograniczonego rozwoju (OR) został wyraźnie przekroczony. To bardzo dobra wiadomość, w szczególności w przypadku produkcji przemysłowej, która jak wynika z ostatnich danych GUS, wyhamowała dosyć mocno w czerwcu. Drugą grupę, w której nie udało się osiągnąć poziomu 50 pkt., tworzą handel, transport i usługi. Tutaj martwią nas przede wszystkim firmy transportowe, które coraz mocniej zaciągają hamulec – zwraca uwagę Radosław Woźniak, wiceprezes EFL.
Transport hamuje z inwestycjami
Firmy transportowe oceniły swoją sytuacją najsłabiej wśród wszystkich badanych branż. Ich subindeks wyniósł tylko 47,3 pkt., czyli o 6,5 pkt. mniej niż w poprzednim kwartale. Jest to nie tylko najsłabszy wynik dla transportu w historii pomiaru (czyli od stycznia 2015 roku), ale również najniższy, biorąc pod uwagę wszystkie badane branże. Do takiegorezultatu przyczyniły się przede wszystkim prognozy dotyczące inwestycji. Tylko 8 proc. firm transportowych liczy na ich wzrost (w II kwartale br. 22 proc.) – najniższy wynik wśród wszystkich 6 branż, podczas gdy ich spadku spodziewa się aż 28 proc. przedsiębiorców. Mniej niż w poprzednim pomiarze jest również sprzedażowych optymistów – niecałe 29 proc., podczas gdy w drugim kwartale było ich prawie 38 proc.
Utrzymuje się popyt na usługi budowlane
W III kwartale br. subindeks dla branży budowlanej wyniósł 57 pkt., prawie tyle samo, co kwartał wcześniej (57,3 pkt.). Jest to najwyższy odczyt branżowy w tym kwartale, jednak pozostaje daleko od rekordowego wyniku z IV kwartału 2017 roku (66,7 pkt.). Na dobry wynik, podobnie jak w II kwartale, wpływ miał głównie sprzedażowy optymizm wśród firm budowlanych. Ponad 41 proc. spodziewa się wzrostu obrotów. Co więcej, przewaga optymistów nad pesymistami, którzy obawiają się wyhamowania sprzedaży, wynosi aż 36,3%. Firmy budowlane mają większy niż w poprzednim pomiarze apetyt na inwestycje. Ich wzrost planuje blisko 28 proc. zapytanych, w II kwartale wskaźnik ten wyniósł ponad 17 proc.
Firmy produkcyjne będą inwestować więcej
Istotny wzrost optymizmu obserwujemy w branży produkcyjnej (o 5,5 pkt). Wartość subindeksu Barometru EFL dla produkcji w III kwartale br. wyniosła 56,6 pkt., podczas gdy kwartał wcześniej 51,1 pkt. Podobnie jednak jak w przypadku budownictwa, wynik należy do jednych z niższych w historii pomiaru i daleko mu do rekordowego odczytu z II kwartału 2017 roku (69 pkt.). Nieco bardziej optymistyczna ocena koniunktury w produkcji to pochodna przede wszystkim pozytywnych prognoz w zakresie inwestycji. Niemal 36 proc. zarządzających małym lub średnim biznesem produkcyjnym planuje więcej inwestować. Kwartał wcześniej taką deklarację złożył tylko co dziesiąty zapytany. W porównaniu do II kwartału spadł nieco odsetek osób liczących na wzrost zamówień – z 40 proc. do 36 proc.
Firmy handlowe zaczynają szukać „dna”
W III kwartale br. subindeks „Barometru EFL” dla handlu wyniósł 48,9 pkt. Jest to wynik słabszy niż w poprzednim kwartale (-2,9 pkt.). Jest to także jeden z najniższych odczytów dla branży – niższy był tylko w I kwartale br. (48,2 pkt.). Zaważyły na nim słabsze niż kwartał wcześniej prognozy dotyczące inwestycji i sprzedaży. Po pierwsze, tylko 18 proc. firm handlowych spodziewa się więcej inwestować. Po drugie, przedstawiciele branży handlowej sygnalizują spadek zamówień. Więcej spodziewa się sprzedawać tylko 29 proc. firm, co oznacza spadek o ponad 4 p.p. w porównaniu do II kwartału tego roku.
HoReCa zdaje sobie sprawę z końca sezonu
W III kwartale br. subindeks „Barometru EFL” dla HoReCa wyniósł 55 pkt. i był aż o 8 pkt. niższy niż w II kwartale br. Na odczyt wpłynęły głównie słabsze prognozy dotyczące inwestycji i sprzedaży. Po pierwsze, 23 proc. hoteli, restauracji i firm cateringowych spodziewa się więcej inwestować Odsetek inwestycyjnych optymistów jest więc o 5 p.p. niższy niż kwartał wcześniej. Co więcej, po rekordowym odsetku optymistów sprzedażowych w II kwartale, w tym pomiarze nie jest już tak kolorowo. Na wzrost zamówień liczy 43 proc. respondentów (o 17 p.p. mniej). Biorąc jednak pod uwagę wszystkie branże, ten wynik jest najwyższym uzyskanym w tym kwartale w obszarze sprzedaży.
Firmy usługowe w stagnacji
Subindeks Barometru EFL dla usług wyniósł 49,5 pkt. i był o 4,9 pkt. niższy niż kwartał wcześniej. Jest to także jeden z najsłabszych wyników w historii pomiaru. Podobnie jak w większości badanych branż, na odczyt wpłynęły gorsze prognozy dotyczące inwestycji i sprzedaży. Więcej inwestować planuje tylko 11 proc. firm usługowych, podczas gdy kwartał wcześniej 33 proc. Więcej zamówień oczekuje natomiast blisko 29 proc. respondentów – w II kwartale odsetek ten był nieco wyższy i wyniósł 31 proc.
Barometr EFL jest syntetycznym wskaźnikiem informującym o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu (tj. rozwoju rozumianego jako stawianie sobie przez przedsiębiorstwa celów związanych ze wzrostem sprzedaży i produkcji, ekspansją na nowe rynki i maksymalizacją zysków, co jest związane z inwestycjami w środki trwałe). Prognozowana na dany kwartał kondycja finansowa firm MŚP daje punkt odniesienia do wnioskowania o zakładanym kierunku zmian, które sprzyjają wzrostowi lub działają hamująco na rozwój firm. Badanie przygotowywane jest przez Ecorys na zlecenie Europejskiego Funduszu Leasingowego SA., a jego wyniki są publikowane co kwartał. Jego uczestnicy to mikro-, małe i średnie firmy z terenu całej Polski. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa 600 mikro-, małych i średnich firm. Aktualna edycja badania odbyła się w czerwcu 2019 roku.