CES 2024: ASUS ROG Phone 8 – premiera nowego, gamingowego telefonu, który może przełamać pewien trend

Gamingowe smartfony, w opinii wielu, tym mojej, zwykle nie do końca spełniały swoją funkcję. W kwestii możliwości związanych z mobilną rozrywką wprawdzie często oferowały wiele, ale nie całkiem sprawdzały się jako konkurencja dla „zwykłych” smartfonów. Zwykle winny był aparat, traktowany przez producentów smartfonów dla graczy nieco po macoszemu. ASUS postanowił przełamać ten trend. 

Tajwański producent chciał zbudować nie tylko najlepszy telefon do gier, ale także ogólnie solidny, dobry telefon, który może konkurować z innymi flagowcami. Seria Asus ROG Phone 8 została tak zaprojektowana, by, względem poprzedników, była… po prostu dobrym smartfonem. Nowy ROG jest więc cieńszy i lżejszy – mierzy 8,9 mm i waży 225 g (w porównaniu do 10,3 mm i 239 g w przypadku ROG Phone 7). Zmniejszeniu uległa bateria (z 6000 mAh do 5500 mAh). Wyświetlacz ma przekątną 6,78 cala, podobnie jak w poprzednim modelu, ale nowy panel ma węższe ramki. Efekt? ROG Phone 8 model jest znacznie mniejszy – ma 163,8 mm wysokości i 76,8 mm szerokości w porównaniu do 173,0 x 77,0 mm w modelu oznaczonym siódemką. Co ważne, telefon ma certyfikację IP68. Wersja z dopiskiem Pro posiada z tyłu niewielki wyświetlacz MiniLED. Co ciekawe, konstrukcja ta nadal posiada gniazdo mini-jack (i super!)

Ekran to zawsze ważna sprawa w smartfonie. Tym razem jest to 6,78-calowy panel LTPO o częstotliwości odświeżania 165 Hz, któy może przełączać się również na zmienną częstotliwość odświeżania w zakresie od 1 Hz do 120 Hz. Szczytowa jasność została zwiększona do 2500 nitów.

W środku znajdziemy Snapdragona 8 Gen 3 z maksymalnie do 24 GB pamięci RAM LPDDR5X i maksymalnie 1 TB UFS 4.0. Oprócz tego na rynek trafią też wersje 12/256 GB oraz 16/512 GB. Jak zawsze w przypadku telefonów dla graczy musi paść pytanie o chłodzenie. ASUS postawił na dość złożony system. Miedziany blok, który przechodzi przez płytę główną i dotyka tylnego panelu, gdzie ciepło jest przekazywane do powietrza na zewnątrz urządzenia. Producent zaprezentował także nową wersję AeroActive Cooler X, a więc zewnętrznego wentylatora odprowadzjącego ciepło z obudowy. Jest o 29% mniejszy i 10% lżejszy niż poprzednik.

ASUS ROG Phone 8 jako telefon? A dlaczego nie? W specyfikacji po raz pierwszy nie ma rozczarowania np. w sekcji aparatu. Główny aparat 50 MP (przetwornik Sony IMX890 1/1,56 cala) jest teraz wyposażony w 6-osiowy hybrydowy. W połączeniu z nowym oprogramowaniem umożliwia tryb Super HyperSteady Video. Jest też ultraszerokokątny aparat 13 MP 120°. Nowością tej generacji jest 3-krotny teleobiektyw 32 MP. Posiada OIS i łączenie pikseli 4 w 1 ( 1,4 µm). Wykraczając poza 3x, dostępny jest zoom Hyper Clarity AI 10x i zoom cyfrowy do 30x. Tryb Super Night umożliwia robienie zdjęć w ciemności. Nowy przedni aparat ma sensor 32 MP, który wykonuje zdjęcia w 8 MP ( 1,4 µm). Posiada szerszy obiektyw 90° (poprzednio 73°), dzięki czemu lepiej radzi sobie z zdjęciami grupowymi.

Ładowanie nie jest wprawdzie tak absurdalnie szybkie, jak w niektórych konstrukcjach z Chin, ale dodano ważną funkcjonalność: ładowanie bezprzewodowe. ROG obsługuje ładowanie Qi o mocy 15 W. Jeśli chodzi o ładowanie przewodowe, telefon obsługuje funkcję HyperCharge o mocy 65 W. Zdaniem producenta, czas potrzebny do naładowania od zera do 100% to 39 minut.

Urządzenie ma też kilka softwareowych funkcji dla graczy. Jedną z nich jest np. AI Grabber, pozwalający na automatyczne zeskanowanie tekstu podczas gry i znalezienie solucji. Asus ROG Phone 8 ma pełną obsługę Microsoft Phone Link. Obejmuje to przesyłanie strumieniowe aplikacji i duplikowanie ekranu. Możesz także przeciągać i upuszczać pliki oraz kopiować i wklejać między telefonem a komputerem.

Ceny? Nie jest oczywiście tanio, ale dziś flagowce zwykle kosztują sporo. Model podstawowy, ROG Phone 8 z 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej to wydatek 4999 złotych, ROG Phone 8 Pro z 16 GB i 512 GB to już 5899 złotych, a topowy ROG Phone 8 Pro z 24 GB i 1 TB oznacza wydatek 7099 złotych.