Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Chińscy producenci półprzewodników może i ustępują technologiczne konkurencji, ale błyskawicznie rosną

Chińscy producenci półprzewodników i wafli krzemowych szturmem zdobywają globalny rynek, oferując swoje produkty po cenach, z którymi zachodnie firmy nie są w stanie konkurować. Analitycy przewidują nadchodzący „chiński szok” w sektorze produkcji chipów, a niektóre firmy już odczuwają presję rosnącej konkurencji.

Kluczowym obszarem rywalizacji są tzw. dojrzałe procesy technologiczne, czyli chipy wytwarzane w starszych litografiach (powyżej 20 nm). To one napędzają elektronikę użytkową i przemysł motoryzacyjny, a ich sprzedaż stanowi istotne źródło finansowania badań i rozwoju w całej branży półprzewodników. Jednak w 2025 roku zachodnim firmom będzie coraz trudniej konkurować cenowo z chińskimi fabrykami, które zdobywają rynek agresywną polityką cenową. Mówiąc wprost – może i Zachód dysponuje nowocześniejszymi technologiami, ale w obszarze starszych technologicznie chipów, nie są w stanie walczyć na ceny z chińską konkurencją.

Chińska dominacja w tym sektorze wynika głównie z amerykańskich sankcji, które odcięły tamtejsze firmy od nowoczesnych technologii produkcyjnych. W odpowiedzi chińscy producenci skierowali swoje wysiłki na starsze technologie, które są kluczowe dla lokalnego przemysłu.

Prognozy, publikowane m.in. w Nikkei Asia, wskazują, że do końca 2025 roku Chiny będą odpowiadać za 28% globalnej produkcji chipów starszej generacji, a do 2027 roku ten udział może wzrosnąć do 39%. Cytowany przez gazetę, anonimowe źródło z niemieckiej firmy półprzewodnikowej określił sytuację jako „krwawy nokaut” dla rynku. Podkreślił, że jeszcze dwa lata temu 6-calowy wafel z węglika krzemu od światowego lidera (amerykańska firma Wolfspeed) kosztował 1 500 dolarów, a dziś chińskie fabryki, takie jak Guangzhou Summit Crystal Semiconductor, sprzedają ten sam produkt za jedyne 500 dolarów.

 

Hua Hong Semiconductor

 

Zachodnie firmy już odczuwają skutki tej agresywnej ekspansji. Wolfspeed, niegdyś globalny lider w produkcji wafli krzemowych, zmuszony był do zwolnienia 20% pracowników po tym, jak jego wartość giełdowa spadła o 96% w ciągu trzech lat. Amerykański Onsemi również ogłosił zwolnienia obejmujące 9% kadry.

Chińskie firmy nie osiągnęły jednak tego same, w warunkach wolnorynkowych. Ich sukces to efekt wielomiliardowych inwestycji rządowych. Krajowy fundusz rozwoju półprzewodników, znany jako „Big Fund”, zebrał już 95 miliardów dolarów na wsparcie krajowej produkcji. Lokalni politycy dodatkowo inwestują w rozwój firm w swoich regionach, co przyczynia się do powstawania dziesiątek nowych konkurentów dla zachodnich gigantów.

Jednak tak szybki wzrost niesie ryzyko nadpodaży. Jak zauważa Galen Zeng z IDC, na rynku już teraz widać nadwyżkę niektórych typów chipów, a chińska gospodarka nie wróciła jeszcze do pełnej dynamiki. W związku z tym chińskie firmy będą przyspieszać produkcję bardziej agresywnie niż ich globalni konkurenci.

Wojna o rynek starszych chipów dopiero się rozpoczyna, ale jej konsekwencje mogą być dalekosiężne. W obliczu spadających marż i ostrej konkurencji, zarówno Chiny, jak i zachodnie firmy mogą stanąć przed trudnymi decyzjami dotyczącymi przyszłości produkcji półprzewodników.