Chiny odpowiadają na cła Trumpa – efekt dosięgnie branży półprzewodnikowej

Chiny zaostrzają kontrolę nad eksportem metali ziem rzadkich – zagrożenie dla branży półprzewodników i pamięci masowych
Pekin wprowadził nowe ograniczenia eksportowe dotyczące produktów zawierających metale krytyczne dla sektora elektroniki i pamięci masowych – skandu oraz dysprozu. Nowe przepisy mogą wpłynąć na globalnych graczy takich jak Broadcom, GlobalFoundries, Qualcomm, TSMC, Samsung, Seagate czy Western Digital. To już trzecia fala regulacji dotyczących eksportu metali ziem rzadkich, której celem jest stopniowe ograniczanie dostępu do surowców kluczowych m.in. dla produkcji układów scalonych.
Skand odgrywa istotną rolę w modułach radiowych (RF), wykorzystywanych w smartfonach, urządzeniach Wi-Fi i stacjach bazowych. Dysproz natomiast znajduje zastosowanie w głowicach dysków twardych oraz w pojazdach elektrycznych.
Zgodnie z nowymi zasadami, każdy eksporter materiałów zawierających skand, dysproz, gadolin, terb, luteć, samar oraz itr musi uzyskać specjalną licencję od chińskiego Ministerstwa Gospodarki. Wniosek o wydanie pozwolenia musi zawierać informacje o ostatecznym przeznaczeniu materiałów. Restrykcje obejmują zarówno rudy, metale, związki chemiczne, jak i gotowe produkty zawierające te pierwiastki.
Choć nie jest to całkowity zakaz eksportu, nowe regulacje wpisują się w szerszą strategię Chin, która zakłada większą kontrolę nad łańcuchem dostaw zaawansowanych technologii – od materiałów do produkcji wafli krzemowych, po pierwiastki niezbędne w procesach produkcyjnych. Działania te nasilają napięcia handlowe między USA a Chinami, będąc również odpowiedzią na wcześniejsze taryfy celne nałożone przez administrację Donalda Trumpa.
Skala wpływu trzeciej rundy ograniczeń może okazać się większa niż poprzednich, szczególnie w kontekście rosnącego globalnego zapotrzebowania na komponenty elektroniczne i rozwijającego się rynku elektromobilności.