Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Chiny, USA i Apple – najcenniejsza firma technologiczna w tarapatach?

Apple

Coraz szersze ograniczenia Pekinu w zakresie korzystania z iPhone’a przez pracowników rządowych wzbudziły w czwartek obawy wśród amerykańskich prawodawców i podsyciły obawy, że amerykańskie firmy technologiczne silnie współpracujące z Chinami mogą odczuć skutki rosnących napięć między obydwoma krajami. 

Chiny były jasnym punktem dla Apple w skądinąd trudnym okresie dla sprzedaży iPhone’a. „Chiny to kluczowy rynek dla Apple nie tylko dlatego, że są niezwykle ważnym ośrodkiem produkcyjnym, ale także dlatego, że kraj ten stanowi coraz ważniejsze źródło przychodów” – powiedziała Susannah Streeter, dyrektor ds. finansowych i ds. marketingu Hargreaves Lansdown. Apple uzyskuje prawie jedną piątą swoich przychodów z tego kraju – podaje Reuters.

Apple może jednak odnotować wzrost popytu po wydarzeniu w przyszłym tygodniu, podczas którego ma zaprezentować linię iPhone 15, a także nowe smartwatche.

Apple w czwartek odnotował najgorszy (2,9 %) dwudniowy spadek procentowy od listopada po wiadomościach, że Pekin powiedział w ostatnich tygodniach pracownikom niektórych agencji rządowych na szczeblu centralnym, aby przestali używać telefonów Apple’a w pracy.

Kilku analityków z Wall Street stwierdziło, że ograniczenia pokazują, że nawet firma mająca dobre stosunki z chińskim rządem i dużą obecność w drugiej co do wielkości gospodarce świata nie była odporna na rosnące napięcia między obydwoma krajami.

W ostatnich latach tarcia chińsko-amerykańskie nasiliły się, odkąd Waszyngton próbuje ograniczyć dostęp Chin do kluczowych technologii, w tym najnowocześniejszej technologii chipów, a Pekin stara się zmniejszyć swoją zależność od technologii amerykańskiej.

W zeszłym tygodniu chiński Huawei wprowadził na rynek nowy smartfon Mate 60 Pro, który jest napędzany zaawansowanym chipem wyprodukowanym przez chińskiego producenta chipów kontraktowych SMIC i stanowi wyraźny przełom dla duetu dotkniętego amerykańskimi sankcjami.

Departament Handlu USA oznajmił późnym czwartkiem, że pracuje nad uzyskaniem większej ilości informacji „na temat charakteru i składu” chipa, który może omijać ograniczenia handlowe.

„Ograniczenia obowiązujące od 2019 r. powaliły Huawei i zmusiły go do wymyślenia się na nowo – kosztem (chińskiego) rządu – dodał departament. – Nieustannie pracujemy nad oceną i, w stosownych przypadkach, aktualizacją naszych kontroli w oparciu o dynamiczne środowisko zagrożeń i nie zawahamy się podjąć odpowiednich działań w celu ochrony bezpieczeństwa narodowego USA”.

Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział reporterom w Air Force One, że rząd USA próbuje uzyskać więcej informacji na temat chipa Huawei.

„Istnieje wiele różnych metod, które pozwalają zrozumieć, z czym dokładnie mamy do czynienia – powiedział Sullivan. – Nie mogę podać dokładnej liczby dni, ale nie będzie to trwało kilka miesięcy. Będziemy chcieli dokładnie się temu przyjrzeć, skonsultować się z naszymi partnerami, uzyskać jaśniejszy obraz tego, co robimy przyjrzymy się temu, a następnie podejmiemy odpowiednie decyzje”.

Amerykańskie sankcje ograniczają dostęp Huawei do narzędzi do produkcji chipów niezbędnych do produkcji najbardziej zaawansowanych modeli telefonów komórkowych, utrudniając działalność firmy i umożliwiając Apple’owi odebranie części udziału w rynku krajowemu faworytowi w Chinach.

„Jeśli Huawei będzie w stanie dostarczyć i skalować własne procesory Kirin 9000S (chipy), postrzegamy telefony z serii Mate jako szansę dla Huawei na zwiększenie dostaw i odzyskanie udziału w rynku” – stwierdzili analitycy BofA Global Research.

Dostawca Apple, Qualcomm, jedna z amerykańskich firm o największej obecności w Chinach, spadła o 7,2%, przynosząc straty wśród największych firm technologicznych.

Chiny ograniczyły dostawy od czołowych amerykańskich firm, w tym producenta samolotów Boeing i producenta chipów pamięci Micron. Inni dostawcy producenta iPhone’a, w tym Broadcom, Skyworks Solutions i Texas Instruments, również odnotowali spadki, wahające się od 1,8% do 7,4%. Spadek w sektorze technologii odbił się negatywnie na trzech głównych indeksach giełdowych w USA, w szczególności na zaawansowanym technologicznie indeksie Nasdaq Composite, który zamknął się spadkiem o 0,9%.

W Azji akcje kilku dostawców Apple’a spadły w poniedziałek, przy czym TSMC i Tokyo Electron spadły odpowiednio o 0,7% i 4%.

Nowy, tajemniczy chip Huawei wykonany w 7 nm – czyżby amerykańskie sankcje nie działały?