Co czeka branżę cyfrową i nowoczesnych technologii w 2019 r.? – w ocenie Michała Kanownika, prezesa Związku Cyfrowa Polska, który reprezentuje największe firmy z branży w Polsce.

Jedną z ważniejszych rzeczy będzie na pewno rozstrzygnięcie w sprawie unijnej Dyrektywy regulującej prawo autorskie na jednolitym rynku cyfrowym. Bo to, jak będą skonstruowane przepisy przesądzą, w jakim kierunku będzie podążać dalszy rozwój nowoczesnych technologii w Polsce i Europie oraz kwestie związane z cyberbezpieczeństwem i wdrażaniem sieci 5G. Czekają nas także istotne zmiany na rynku dystrybucji IT w Polsce. To jedne z ważniejszych wyzwań, przed którymi stanie sektor cyfrowy w 2019 r. – w rozmowie z Mariuszem Laurisz ocenia Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska, który reprezentuje największe firmy sektora cyfrowego i nowoczesnych technologii w Polsce.

 

Jakie wyzwania stoją przed branżą cyfrową w 2019 r.?

Nadchodzący rok będzie z całą pewnością kolejnym rokiem rozwoju technologii Internetu rzeczy (IoT), sztucznej inteligencji czy robotyki. Czeka nas też duży postęp w postaci piątej generacji technologii mobilnej, czyli 5G. Nowy standard dzięki znacznej poprawie prędkości przesyłu danych i odporności na spadki wydajności oraz opóźnienia może otworzyć ścieżkę dla wielu innowacyjnych rozwiązań i usprawnień. 5G to także wyzwanie i szansa dla firm z sektora kreatywnego, bo rozwój tej technologii to również możliwość udostępniania i wdrażania nowych produktów oraz usług, które z pewnością znajdą zainteresowanie wśród polskich konsumentów.

 

Również kroki polskiego rządu, takie jak wprowadzanie pakietów dla przedsiębiorców, Konstytucji biznesu czy walka z oszustwami podatkowymi sprawiają, że na 2019 rok branża cyfrowa patrzy z nadzieją. Tym bardziej, że ostatnie lata dla tego sektora nie były łaskawe m.in. ze względu na działalność oszustów podatkowych. Dobrze, że rząd wprowadził szereg rozwiązań legislacyjnych – m.in. Jednolity Plik Kontrolny czy metodę podzielonej płatności, które dążą do oczyszczenia rynku. Zmiany te doprowadziły do ograniczenia karuzel podatkowych i co za tym idzie, umożliwiły uczciwą konkurencję na rynku. Branża w 2019 r. będzie z uwagą przyglądała się kolejnym regulacjom, które weszły w życie w styczniu, np. uldze podatkowej na badania i rozwój, tzw. innovation box oraz tym, które rząd dopiero planuje wprowadzić, np. przepisy służące walce z zatorami płatniczymi. Niezwykle ważne będą również rozstrzygnięcia w sprawie unijnej Dyrektywy w sprawie praw autorskich, zwanej ACTA2.

 

„5G to także wyzwanie i szansa dla firm, rozwój tej technologii to również możliwość udostępniania i wdrażania nowych produktów oraz usług, które z pewnością znajdą zainteresowanie wśród polskich konsumentów.”

 

Dlaczego dziś tak ważna jest przyszłość Dyrektywy w sprawie praw autorskich dla branży cyfrowej?

To ważne rozstrzygnięcie, które zdeterminuje to, co będzie dozwolone w przyszłości w internecie, więc bezpośrednio wpłynie na losy całego rynku kreatywnego oraz samych konsumentów. Regulacje będą szczególnie istotne dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które dziś są bardzo atrakcyjnym miejscem dla największych światowych koncernów do lokowania w nich swoich centrów R&D. To właśnie polscy inżynierowie są cenieni przez światowy rynek IT. Dlatego wizja wejścia Dyrektywy w kształcie, w jakim przyjął Parlament Europejski martwi nas, bo wiąże się z dużym ryzykiem utracenia statusu regionu, w którym nowoczesne technologie nie tylko się świetnie rozwijają, ale też sprzedają. Dziś prace nad końcowym projektem Dyrektywy w sprawie praw autorskich toczą się w Brukseli w formule trialogu. Możliwe, że w pierwszych miesiącach nowego roku dyskusja się zakończy.

 

 

Postępująca cyfryzacja naszej rzeczywistości idzie w parze z cyberzagrożeniami. Czy Polska na tle innych państw ma w tej sferze sporo do nadrobienia?

Generalnie dla wszystkich krajów, które stawiają na cyfrową gospodarkę nieustannym wyzwaniem są kwestie dotyczące cyberbezpieczeństwa. Bo z jednej strony technologia idzie do przodu, z drugiej, cyberzagrożenia stają się powszechniejszym problemem. Na pewno dziś w Polsce brakuje realnych działań, jak np. budowania świadomości na temat bezpiecznego korzystania z urządzeń końcowych, takich jak smartfony, tablety, komputery, drukarki czy urządzenia wielofunkcyjne. Dlatego dobrze byłoby, gdyby administracja państwowa korzystając z doświadczeń przedsiębiorców z sektora cyfrowego jak najszybciej podjęła wysiłek, by wdrożyć takie rekomendacje, które zapewnią większe cyberbezpieczeństwo zarówno sektora prywatnego, jak i publicznego w Polsce. W tym ostatnim segmencie ważne będzie zbudowanie takich wytycznych dla urzędników, które ochronią administrację publiczną przed cyberzagrożeniami już na etapie rozpisywania zamówień publicznych na sprzęt elektroniczny, który szczególnie narażony jest na cyberataki.

 

Jak Pan ocenia obecną sytuację na rynku dystrybucji IT w Polsce?

Jeśli chodzi o rynek dystrybucji to sytuacja jest na nim w miarę ustabilizowana. Dobrze rokują także spółki, które miały czasowe kłopoty związane z działalnością skarbówki. Na dzień dzisiejszy bardzo pozytywnie oceniam sytuację, która dzieje się w spółce Action. Jest ona przykładem, jak skutecznie przeprowadzić restrukturyzację tj. sanację w obecnych czasach. Action był pierwsza firmą takich rozmiarów, która weszła w sanacje i uważam, że kończy ja z sukcesem. Mam nadzieję, że głosowanie Rady Wierzycieli zakończy się pozytywnie dla tej spółki, bo na to zasługuje. Będzie to też sygnał dla całego rynku, że nadszedł czas stabilizacji, który jednocześnie pozwoli pokazać, że fiskus niezależnie od oceniania czy miała rację, czy nie (rację rozsądzi sąd) potrafi myśleć nie tylko doraźnie, ile dzisiaj wpłynie na konto skarbówki, ale potrafi myśleć strategicznie – długofalowo tj. ile wpłynie w przeciągu 10-15 lat z podatku, ile miejsc pracy zostanie zachowanych, jaka wartość polskiego rynku zostanie uratowana.

 

„Na dzień dzisiejszy bardzo pozytywnie oceniam sytuację, która dzieje się w spółce Action. Jest ona przykładem, jak skutecznie przeprowadzić restrukturyzację tj. sanację w obecnych czasach. Action był pierwsza firmą takich rozmiarów, która weszła w sanacje i uważam, że kończy ja z sukcesem.”

 

Polscy dystrybutorzy IT mają jeszcze wiele zastrzeżeń do funkcjonowania aparatu skarbowego w Polsce. Natomiast warto rozdzielić te zastrzeżenia na dwie części. Jedna to sprawy historyczne, kontrole przeprowadzane kilka lat temu, jak np. ta, z którą musi uporać się Action czy też inni dystrybutorzy, u których od lat toczą się jakieś sprawy. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę ostatni rok i kontrole skarbowe, były one zupełnie inaczej przeprowadzane: były one świadome i celowe, a nie robione na ślepo.

 

A co z oficjalną informacją o chęci przejęcia ABC DATA przez ALSO?

ABC DATA już od dłuższego czasu szuka inwestora, czy też pomysłu na jakąś konsolidację. Trzeba pamiętać, że liczba podmiotów, które mogłyby takiej transakcji dokonać jest na naszym rynku ograniczona. Na pewno ALSO jest dużym graczem, który brany jest pod uwagę. Zaś każda konsolidacja spowoduje wzrost konkurencyjności na rynku, co dla pozostałych podmiotów na rynku jest wymusi podniesienie poprzeczki i jeszcze lepszą działalność. Poza tym widzę tutaj też szansę, że takie przejęcie pozwoli przyspieszyć i zakończyć wojny cenowe, które toczą się na rynku dystrybucyjnym. ALSO aby zaznaczyć swoje miejsce na rynku konkurowało cenowo i to wyniszczało rynek. W momencie, kiedy przejmuje ABC DATĘ może to ustabilizować rynek pod względem wojny cenowej. Dlatego pod względem konkurencyjności wiadomość o chęci przejęcia ABC DATA przez ALSO oceniam pozytywnie.