Dorsey i Musk chcą likwidacji prawa własności intelektualnej w erze AI

Jack Dorsey i Elon Musk wywołali prawdziwą burzę w sieci, otwarcie opowiadając się za całkowitym zniesieniem prawa własności intelektualnej. Ta kontrowersyjna opinia pojawiła się w szczególnie gorącym momencie, gdy firmy związane z AI walczą z lawiną pozwów o naruszenie praw autorskich podczas trenowania swoich modeli.
Iskrą, która rozpaliła całą dyskusję, była cokolwiek lakoniczna wypowiedź Dorseya – współtwórcy Twittera i Square (dziś znanych jako X i Block) – który zaproponował całkowite usunięcie prawa własności intelektualnej. Musk nie czekał długo z reakcją, natychmiast wyrażając pełne poparcie dla tej idei. Moment tej wymiany zdań nie jest przypadkowy – pojawia się w momencie, gdy OpenAI i inne potężne firmy technologiczne zmagają się z narastającą liczbą spraw sądowych dotyczących naruszenia praw autorskich przy tworzeniu systemów AI.
Ta radykalna propozycja znalazła kolejnych orędowników. Wśród nich znalazł się Chris Messina, wpływowy inwestor technologiczny, który dostrzegł podobieństwo między karami za naruszenia własności intelektualnej przez sztuczną inteligencję a systemem kar za… posiadanie marihuany.

Z drugiej strony, reakcja środowisk twórczych była miażdżąca. Ed Newton-Rex z organizacji Fairly Trained nie przebierał w słowach, nazywając tę wymianę zdań „wypowiedzeniem wojny twórcom”. Z kolei powieściopisarz Lincoln Michel celnie zauważył ironię całej sytuacji – firmy Dorseya i Muska po prostu nie istniałyby bez ochrony własności intelektualnej.
Dorsey nie pozostaje dłużny i broni swojego stanowiska, twierdząc, że obecny system dusi kreatywność i oddaje kontrolę nad pieniędzmi w ręce „strażników”, którzy rzekomo nie wynagradzają twórców sprawiedliwie. Zasugerował przy tym, że istnieją lepsze metody zapewnienia twórcom godziwego wynagrodzenia. Te wypowiedzi dobrze wpisują się w dotychczasowe działania obu miliarderów. Musk już wcześniej głosił, że „patenty są dla słabych”, a w 2014 roku publicznie ogłosił, że Tesla nie będzie egzekwować swoich patentów wobec firm działających „w dobrej wierze”.
Dorsey z kolei od dawna wspiera inicjatywy open source w mediach społecznościowych. To on zainicjował powstanie platformy Bluesky, choć później wycofał się z jej zarządu. Dyskusja ta zyskuje nowy wymiar od kiedy Musk objął stanowisko w administracji Trumpa, kierując Departamentem Efektywności Rządowej. Przez to coraz trudniej odróżnić, czy wypowiedzi na platformie X to tylko nieformalna wymiana opinii, czy może zapowiedź przyszłych zmian w polityce państwa.
delete all IP law
— jack (@jack) April 11, 2025