Dyrektor generalny odszedł z Alibaba Cloud, akcje spadają

Notowane w Hongkongu akcje chińskiej grupy Alibaba spadły w poniedziałek o ponad 4% po niespodziewanym odejściu byłego dyrektora generalnego Daniela Zhanga z branży przetwarzania w chmurze technologicznego giganta.

Jak podaje Reuters, jednostka ta jest największym dostawcą usług w chmurze w Chinach, z 34% udziałem w rynku, jak podała w czerwcu firma konsultingowa Canalys. Mieści się w nim także DAMO Academy, dział badawczy Alibaba zajmujący się chipami i sztuczną inteligencją, który ma zostać wydzielony z Alibaby do maja przyszłego roku w ramach restrukturyzacji grupy.

Li Chengdong, szef skupionego na handlu elektronicznym zespołu doradców Haitun z siedzibą w Pekinie, powiedział, że odejście Zhanga wyglądało na osobistą decyzję i nastąpiło, gdy Alibaba Cloud musiała stawić czoła rosnącej konkurencji ze strony państwowych firm telekomunikacyjnych i Huawei Technologies.

„Alibaba Cloud straciła popularność wśród klientów rządowych i przedsiębiorstw będących własnością państwa, które wcześniej były bastionem firmy – powiedział Li. – Podczas jego kadencji działalność Alibaba Cloud nie poprawiła się znacząco pomimo jego wysiłków. Zhang prawdopodobnie zdał sobie sprawę, że wyzwania stojące przed słabym rozwojem Alibaba Cloud wykraczają poza to, na co mógł mieć wpływ lub nad czym sprawować kontrolę jako indywidualny dyrektor”.

Li powiedział, że nie uważa odejścia Zhanga za mające duży wpływ na plany notowań Alibaba Cloud, ponieważ ostatecznie będzie ono zależeć od wyników biznesowych jednostki.

Firma Alibaba ogłosiła decyzję Zhanga o odejściu z jednostki w wewnętrznym liście do pracowników, a współzałożyciel Eddie Wu został pełniącym obowiązki dyrektora generalnego i prezesa jednostki. W niedzielę zgodnie z planem Zhang przekazał także Wu rolę dyrektora generalnego grupy.

Zhang wcześniej kierował jednocześnie grupą oraz jednostką analityki chmurowej, a w czerwcu firma ogłosiła, że opuści swoje role w grupie i całkowicie skupi się na biznesie w chmurze.

Alibaba oświadczyła, że będzie nadal realizować plan podziału pod nadzorem odrębnego zespołu zarządzającego. Vey-Sern Ling, dyrektor zarządzający Union Bancaire Privee, powiedział, że ocenia rozwój sytuacji jako pozytywny, ponieważ umożliwiłby Alibabie i biznesowi w chmurze rozpoczęcie od „czystego konta”. Odnosząc się do ceny akcji, zauważył, że znaczenie mają także obawy makro i geopolityczne dotyczące Chin. Alibaba oświadczyła w swoim piśmie, że Zhang będzie nadal wnosić wkład w Alibaba, „w inny sposób przekazując swoją wiedzę specjalistyczną” oraz że zainwestuje 1 miliard dolarów w fundusz technologiczny, który utworzy Zhang. Alibaba przyznała także Zhangowi tytuł „emerytowany”, pierwszy w swojej historii.

Analitycy szacują, że jednostka zajmująca się chmurą jest warta od 41 do 60 miliardów dolarów, ale twierdzą, że ogromne ilości danych, które nadzoruje, mogą sprawić, że znajdzie się ona na celowniku organów regulacyjnych w kraju i za granicą.

Akcje Alibaby spadły aż o 4,4% do 86,85 HKD, najniższego poziomu od 23 sierpnia.