Dzieła wykonane przy użyciu generatywnej sztucznej inteligencji nie będą objęte prawami autorskimi – orzeka sąd
Opublikowany w piątek oficjalny wyrok federalny, Amerykańskiego Sądu Federalnego dotyczący sztucznej inteligencji może potencjalnie wpłynąć na trwające w Hollywood strajki scenarzystów i aktorów.
Jak donosi The Hollywood Reporter, sędzia podtrzymał decyzję amerykańskiego urzędu ds. praw autorskich, który stwierdził, że dzieło sztuki stworzone przez sztuczną inteligencję nie podlega ochronie praw autorskich. „Ludzkie autorstwo jest podstawowym wymogiem”, jeśli chodzi o ochronę praw autorskich, czytamy w orzeczeniu.
Przedmiotem sporu jest dzieło sztuki zatytułowane „A Recent Entrance to Parade”, które zostało „autonomicznie stworzone przez algorytm komputerowy działający na komputerze”. Urząd ds. praw autorskich odmówił mu przyznania praw autorskich, powołując się na potrzebę udziału człowieka. „Artysta” wniósł pozew, próbując uzyskać prawa autorskie pomimo tej odmowy.
Chociaż orzeczenie skupiało się na fizycznym dziele sztuki, z pewnością przyciągnie również uwagę szefów studia. Jednym z czynników trwających strajków w Hollywood jest wykorzystanie sztucznej inteligencji do pisania scenariuszy i gry aktorskiej. Jeśli ta praca AI nie będzie chroniona, może to w przyszłości stanowić problem dla studiów.
W styczniu kilku artystów złożyło pozew przeciwko generatywnej sztucznej inteligencji Stability Diffusion, Midjourney i DreamUP, twierdząc, że generatory sztuki sztucznej inteligencji są szkolone na materiałach chronionych prawem autorskim bez zgody właścicieli treści, uznania lub rekompensaty.
W lipcu aktorka Sarah Silverman również pozwała Meta i OpenAI za naruszenie praw autorskich, twierdząc, że jej praca została wykorzystana do szkolenia chatbotów bez zgody aktorki. Pozwy te obejmują również autorów Richarda Kadreya i Christophera Goldena.