„Ekologiczny czy ekonomiczny? Dziś firmy nie muszą iść na kompromis!” – Raport Rynek Druku w Polsce cz. 4

O ile jeszcze kilka lat temu moglibyśmy się zastanawiać, czy wybierać oszczędności, czy działania pro-środowiskowe, o tyle dziś ten dylemat – w świecie druku – właściwie nie istnieje. Współczesne rozwiązania łączą w sobie oba aspekty – pozwalają obniżać koszty operacyjne, redukować wpływ na środowisko i elastycznie dostosowywać się do nowych przepisów.

Wymiar ekonomiczny w drukowaniu obejmuje koszty materiałów eksploatacyjnych, energii, utrzymania i serwisu urządzeń, zarządzania dokumentami oraz pomyłkami skutkującymi koniecznością drukowania kolejnych stron. Zadbanie o te aspekty ma kluczowe znaczenie dla efektywności operacji. Koszty mogą być minimalizowane poprzez inwestowanie w bardziej ekonomiczne rozwiązania, zarządzanie zużyciem papieru oraz elastyczność i skalowalność infrastruktury. Bezpieczeństwo danych i koszty związane z tym stanowią również ważny element ekonomiczny drukowania.

 

Nawet 80 proc. mniejsze zużycie prądu

– Musimy zaakceptować fakt, że inwestując w ekologiczne rozwiązania, czasami trzeba zapłacić więcej. Jednak w przypadku produktów Epsona nie ma takiej konieczności, ponieważ nasze produkty są nie tylko ekologiczne, ale i ekonomiczne. Dlatego tym łatwiej firmy mogą wejść na ścieżkę związaną ze zrównoważonym rozwojem – mówi Krzysztof Modrzewski, National Sales Manager w Epson Polska. – Ta korelacja to duży atut rozwiązań Epsona, ceniony przez rynek. Dla odbiorcy końcowego korzyści to przede wszystkim zmniejszone zużycie energii (nawet o 80 proc.), zwłaszcza jeśli jako punkt odniesienia weźmiemy druk laserowy, którego wykorzystanie związane jest z koniecznością nagrzania podzespołów urządzenia do temperatury ponad 200 °C, co jest konieczne do utrwalenia wydruków na papierze. Biorąc pod uwagę rosnące koszty energii elektrycznej, inwestycja w bardziej energooszczędne urządzenia oparte na atramentowej technologii Heat – Free może się zwrócić jeszcze szybciej. Poza energią elektryczną jest jeszcze inny namacalny aspekt dla klienta końcowego, czyli materiały eksploatacyjne.

– Jeżeli mówimy o kosztach, to oferujemy bardzo wydajne materiały eksploatacyjne, zarówno dla użytku domowego, jak i firmowego. Mam na myśli system EcoTank, który już jest na polskim rynku od 11 lat. Komplet dostarczanych z nowym urządzeniem buteleczek z atramentem pozwala na wydrukowanie średnio od 6 do 8 tysięcy stron, czyli znacznie więcej niż w przypadku drukarek z wymiennymi kartridżami, które pozwalają na zadrukowanie jedynie około 250 stron. Z kolei dla urządzeń biznesowych oferujemy zasobniki z atramentem, które wystarczają na wydruk nawet 40 tys. stron. Poza oszczędnościami czasu i pieniędzy, to także korzyść dla środowiska. Drukowanie laserowe wiąże się z ogromnym zużyciem jednostkowym materiałów eksploatacyjnych i produkcją śmieci i kosztem ich utylizacji. Tymczasem ekwiwalentem kilkunastu czy kilkudziesięciu zużytych tonerów, w przypadku Epson jest niewielki woreczek po tuszu przetwarzany jako zwykły plastik. W związku z tym, że materiały eksploatacyjne starczają na dłużej, z jednej strony jest to bardziej ekonomiczne rozwiązanie, z drugiej zaś powstaje dużo mniej odpadów i kosztów związanych z ich produkcją, transportem i utylizacją. Firmy, które przyjmują takie praktyki, mogą również zyskać na wizerunku jako odpowiedzialne środowiskowo, co jest coraz bardziej cenione zarówno przez konsumentów, jak i partnerów biznesowych. W rezultacie, dłuższa żywotność materiałów eksploatacyjnych staje się nie tylko ekonomicznym wyborem, ale również częścią szerszej strategii zrównoważonego rozwoju i odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstw.

– Sam proces recyklingu jest też dużo łatwiejszy: zużytą buteleczkę po atramencie wystarczy wrzucić po prostu do „plastików”, w przeciwieństwie do kartridży stosowanych w urządzeniach laserowych, które zawierają również elementy elektroniczne, wykonane z metalu, więc ich utylizacja i recykling wymaga specjalnej zbiórki. Nasze urządzenia są produkowane w taki sposób, aby ułatwiać ich recykling: poszczególne materiały są odpowiednio oznaczone, a drukarki są tak zbudowane, aby łatwo było je zdemontować i rozdzielić poszczególne części na frakcje – dodaje ekspert Epson Polska. Do 2050 roku Epson zobowiązał się, że będzie miał ujemny ślad węglowy, co oznacza, że producent będzie wytwarzał więcej energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych niż sam zużywa w procesach biznesowych.

 

 

Ponowne wykorzystanie surowców

Zmniejszanie śladu węglowego w firmach to nie tylko kwestia ochrony środowiska, ale również strategiczna decyzja biznesowa, która może prowadzić do oszczędności kosztów, innowacji i wzrostu konkurencyjności na rynku. Coraz więcej konsumentów i partnerów biznesowych preferuje współpracę z przedsiębiorstwami świadomymi swojego wpływu na środowisko, co może otwierać nowe rynki i możliwości rozwoju. Jednym ze sposobów zmniejszania śladu węglowego jest wykorzystanie w produkcji tak urządzeń, jak i materiałów eksploatacyjnych, surowców pochodzących z recyklingu. Drukarki i urządzenia wielofunkcyjne produkowane z materiałów wtórnych pozwalają ograniczyć ilość zużywanych surowców naturalnych oraz energii potrzebnej do ich wytworzenia. Ponadto, recykling tonerów, tuszy i zużytych podzespołów z urządzeń drukujących zmniejsza ilość odpadów elektronicznych i toksycznych substancji, które mogą negatywnie wpływać na środowisko.

– Ricoh przywiązuje ogromną wagę do aspektów zrównoważonego rozwoju. Jesteśmy międzynarodową organizacją, która zobowiązała się do niemal całkowitego wyeliminowania emisji gazów cieplarnianych w łańcuchu dostaw i przejścia na energię odnawialną do 2050 roku. Zwracamy również szczególną uwagę na technologie, które pomagają naszym klientom obniżać koszty – mówi Katarzyna Dawidowska z Ricoh Polska. Przykładem naszych działań prośrodowiskowych jest najnowsza generacja inteligentnych urządzeń drukujących A3 z serii IM C2010-6010. Została ona zaprojektowana z myślą o zrównoważonym rozwoju w całym cyklu życia produktu w oparciu o ograniczenie śladu węglowego oraz zmniejszone zużycie energii. Nasze urządzenia charakteryzują się najniższym na rynku wskaźniku TEC (0,20-0,67 kWh/tydzień) dzięki obniżeniu temperatury utrwalania toneru.

Mocno postawiliśmy również na wykorzystanie materiałów pochodzących z recyklingu. Elementy plastikowe zastosowane w najnowszej linii urządzeń drukujących pochodzą w 50 proc. ze źródeł odnawialnych co stawia nas na pozycji lidera branży druku biurowego w tej kategorii. Oprócz tego stosujemy elementy z odzysku przy produkcji opakowań naszych maszyn – zamiast styropianu stosujemy masę celulozową, a także zrezygnowaliśmy z pakowania tonerów w folię. Recykling zastosowaliśmy także w materiałach eksploatacyjnych – wykonujemy je z materiałów PET pochodzących z odzysku, dzięki czemu generujemy znacznie mniej odpadów elektronicznych. Istnieje wiele sposobów redukcji negatywnego wpływu drukowania na środowisko. Jednym z nich jest wykorzystanie trybów „eko”, czyli funkcji i ustawień, które mają na celu zmniejszenie zużycia energii, papieru i innych materiałów eksploatacyjnych. Możemy wśród nich wymienić drukowanie dwustronne, kontrolę zużycia tuszu lub tonera (pozwalającą użytkownikom wybrać oszczędzanie materiałów w przypadku dokumentów o niższym priorytecie), czy też automatyczne uruchamianie trybu uśpienia.

– Dbamy również o to, by nasi klienci mogli od pierwszych chwil użytkowania naszych urządzeń oszczędzać zużycie energii i papieru – dostarczamy je ze skonfigurowanymi domyślnymi ustawieniami automatycznego przejścia w tryb eko. Dzięki powyższym parametrom nasze produkty uzyskały prestiżowy certyfikat Blue Angel określający najwyższe normy dla szerokiej gamy produktów i usług pod względem przyjazności dla środowiska. Dla Ricoh „bezemisyjne społeczeństwo” jest jednym z priorytetów, co udowadniamy na każdym kroku, tworząc energooszczędne produkty i usługi dla naszych klientów – dodaje Katarzyna Dawidowska.

 

Trzeci wymiar druku

Firma badawcza SmarTech Analysis oszacowała, że w 2021 roku sektor druku 3D osiągnął przychody wynoszące 10,6 miliarda dolarów, wyłączając przychody związane z umowami na konserwację sprzętu i wyposażeniem do obróbki końcowej. Firma prognozuje dalszy wzrost rynku wytwarzania przyrostowego i przewiduje, że do 2030 roku jego wartość może osiągnąć ponad 50 miliardów dolarów. – Naszym zdaniem ekologia i ekonomia nie muszą stać w opozycji – przekonuje Mateusz Wasilewski HP OPS Country Category Manager. – Mogą się uzupełniać. Doskonałym podsumowaniem tej tezy są słowa Tuana Trana, prezesa działu Imaging and Printing Solutions w HP, który podczas HP Imagine powiedział: „[Rok 2023] to kulminacja innowacji w branży druku – od naszej nowej linii konsumenckiej drukarek Smart Tank i nowoczesnych drukarek atramentowych, po Instant Ink dla małych i średnich firm oraz nowe portfolio biurowe zasilane naszą zrównoważoną technologią atramentów i tonerów.

W grafice i komercyjnym druku 3D rewolucjonizujemy branże i przenosimy projektowanie na zupełnie nowy poziom”. Ekologię i ekonomię łączymy w takich produktach, jak nowe, przeprojektowane portfolio HP OfficeJet Pro, które będzie dostępne w styczniu 2024 roku i pozwoli małym firmom drukować jak profesjonaliści, oferując najbardziej ekologiczne wkłady atramentowe HP EvoMore. Z kolei proste, bezstresowe drukowanie w domu będzie możliwe dzięki serii drukarek HP DeskJet All-in-One wykonanych w 60 procentach z plastiku pochodzącego z recyklingu i dostępnych z usługą Instant Ink, pierwszą na świecie inteligentną usługą dostarczania atramentu. Seria drukarek DeskJet jest już dostępna na wybranych rynkach. Architektom, inżynierom, profesjonalistom budowlanym i punktom kserograficznych już w maju 2024 roku zaproponujemy zmaksymalizowaną wydajność przepływu pracy dzięki nowej ofercie HP DesignJet stworzonej specjalnie dla nich. Natomiast seria HP Latex 630 pozwoli nawet najmniejszym drukarniom wykorzystać biały atrament do tworzenia efektownych oznakowań i dekoracji w żywych kolorach.

Nasze rozwiązania druku 3D sprawdziły się przy projektowaniu i wyprodukowaniu we współpracy z firmą Brooks nowych butów Exhilarate-BL. Brooks wypuści ograniczoną liczbę par Exhilarate-BL dla wybranych testerów Brooks Wear i członków klubu lojalnościowego Brooks Run Club. Ponadto opracowaliśmy również HP Site Print – zrobotyzowane rozwiązanie do drukowania złożonych układów placów budowy, które pozwala zwiększyć produktywność nawet 10-krotnie. Jest ono już dostępne m.in. w Niemczech, Austrii i Szwajcarii – wylicza Mateusz Wasilewski.

 

 

Całkowity koszt posiadania jest kluczowy

Całkowity koszt posiadania to istotny wskaźnik finansowy i decyzyjny, który pomaga w dokładniejszym zrozumieniu kosztów związanych z inwestycjami w produkty, usługi lub rozwiązania technologiczne. Analiza TCO pozwala podejmować lepsze decyzje, zarządzać ryzykiem czy optymalizować zasoby. Ułatwia też zdobycie lepszej pozycji negocjacyjnej w rozmowach z dostawcami. – Jeśli weźmiemy pod uwagę całkowity koszt posiadania (TCO) to ekologia z reguły idzie w parze z ekonomią. Na start kupujemy urządzenie droższe, lecz cechujące się niższymi kosztami materiałów eksploatacyjnych i dłuższym cyklem życia. Z kolei patrząc tylko na wartość początkowej inwestycji urządzenia , te najtańsze będą wymagały częstej wymiany materiałów eksploatacyjnych, a żywotność takich urządzeń będzie też krótsza – tłumaczy Michał Lewiński, Business Unit Manager AB S.A. Niemniej wiele firm jest naprawdę aktywna w temacie zrównoważonego rozwoju i zabiega o to, aby społeczne i ekologiczne kwestie traktować kompleksowo. Dla nas w AB S.A. to również jest istotne. Niebawem może to być już pewien standard wśród producentów, jednak w Polsce musimy jeszcze trochę poczekać, aby zrównoważony rozwój faktycznie stał się ważnym czynnikiem w decyzjach zakupowych firm, instytucji czy klienta korzystającego z urządzenia w domu. Kwestie takie jak wydajność, energooszczędność oraz dogodne warunki naprawy urządzeń są już coraz bardziej istotne.

Kluczowość wskaźnika TCO w kontekście ekologiczności i ekonomiczności podkreśla również Katarzyna Idzkiewicz, Senior Marketing Coordinator w firmie Brother: – Wprowadzając zmiany w infrastrukturze druku lub też budując ją od zera, warto brać pod uwagę nie tylko cenę samego urządzenia, ale także TCO – czyli całkowity koszt posiadania, który obejmuje również koszt materiałów eksploatacyjnych, serwisu i naprawy. Należy szukać rozwiązań, które można łatwo naprawić oraz zmodernizować. To podejście zużywa znacznie mniej zasobów w porównaniu do wymiany całego urządzenia. Warto zauważyć, że modułowy model naprawy zmniejsza prawdopodobieństwo wyrzucenia nadających się do użycia części. Należy pamiętać, że renowacja i regeneracja są centralnym elementem gospodarki o obiegu zamkniętym – to maksymalizacja żywotności urządzenia jest priorytetem. Dlatego właśnie rozpoczynamy współpracę z klientem od audytu obecnej infrastruktury, doboru odpowiednich rozwiązań do potrzeb organizacji, po serwis oraz utylizacje sprzętu. Ważnym aspektem jest z naszej perspektywy również recykling materiałów eksploatacyjnych. Do końca roku fiskalnego 2025 chcemy osiągnąć 40 proc. regeneracji wszystkich sprzedanych przez nas materiałów eksploatacyjnych, zarówno tonerów, jak i tuszy i ponowne wprowadzenie ich do obiegu. Jednak mierzymy się w tym obszarze z wyzwaniami – największą barierą jest logistyka, koordynacja procesu zwrotu oraz komunikacja.

Wiemy, że regenerowanie tonerów jest z perspektywy środowiska najbardziej zrównoważonym rozwiązaniem. Tym bardziej cieszy fakt, że pojawiają się projekty w administracji (np. we Francji), w których uwzględnione zostaje dopuszczenie do sprzedaży regenerowanych drukarek – my też jako producent rozwiązań do druku jesteśmy na to gotowi. Mamy długofalowe założenia środowiskowe, których celem jest redukcja CO2 i ochrona środowiska. Posiadamy dwie fabryki recyclingu, które do 2025 roku mają zebrać 40 proc. zużytych wszystkich tonerów w Europie. Dodatkowo prowadzimy aktywne działania lokalne takie jak sadzenie drzew czy wsparcie fundacji dbających o zwierzęta. Rozwiązania Brother pozwalają zachować synergię między ekologią i ekonomią. W czasie niepewności gospodarczej przedsiębiorstwa szukają oszczędności, a rozważając kwestie nowych inwestycji, kładą znaczny nacisk na ochronę środowiska. Dlatego warto znaleźć partnera technologicznego, dla którego ekologia jest tak samo ważna.

Brother stawia sobie za priorytet zrównoważony rozwój. Jednym z głównych postanowień firmy jest zredukowanie śladu węglowego. Do 2030 roku planujemy redukcję emisji dwutlenku węgla o 30 proc. (w porównaniu z 2015 r.). Dodatkowo stawiamy sobie za cel zmniejszenie ilości zasobów wykorzystywanych przy produkcji oraz zwiększenie zbiórki zużytych tonerów i wkładów atramentowych, a także optymalizację procesu zwrotu i odnawiania sprzętu. Firma Brother poważnie traktuje swoje zobowiązania na rzecz ochrony środowiska i do podobnych działań zachęca klientów. To właśnie te pozornie drobne decyzje mają największy wpływ na klimat – odpowiednie urządzenie, ustawienia druku czy serwis. Proces druku może być ekologiczny i pozwalać na wygenerowanie oszczędności – klienci nie muszą już wybierać, co jest dla nich ważniejsze. Decydując się na współpracę z odpowiednim partnerem technologicznym – można „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”.

 

IT RESELLER nr 354/2023 „W dobie AI edukacja zyska jeszcze więcej” – podkreśla w wywiadzie okładkowym Jordan Chrysafidis, General Manager, WW Education Device Sales, Microsoft