Ericsson, Qualcomm i Thales łączą siły by poszerzyć możliwości sieci 5G.
Szwedzki producent sprzętu telekomunikacyjnego Ericsson, Francuska grupa kosmiczna Thales i Amerykański producent układów scalonych Qualcomm, nawiązały współpracę nad rozwojem sieci 5G, chcą dostarczać sygnał na ziemię przy pomocy satelit, by poprawić pokrycie sieci 5G w terenach trudnodostępnych.
Firmy najpierw wykonają symulacje na ziemi przed przeprowadzeniem testów w przestrzeni kosmicznej, powiedział w wywiadzie Hakan Djuphammar, szef projektów specjalnych w firmie Ericsson. Dodał jeszcze, że aktualnie trwają rozmowy dotyczące testów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej z użyciem kilku pobliskich satelit.
Testy prawdopodobnie rozpoczynają się w tym roku i będą kontynuowane w 2023 roku, ponieważ trzeba zobaczyć, czy technologia jest odpowiednio zaawansowana i czy jest to w ogóle wykonalne, aby zbudować sieć satelitów, które mogą łączyć się z telefonami 5G, powiedział Djuphammar.
„Satelity poruszają się bardzo szybko, więc łącze zmienia się bardzo szybko. Więc zamierzamy przeprowadzić wszystkie te testy, aby potwierdzić, że technologia jest dojrzała i gotowa do wykonywania takich rzeczy.”
Tego rodzaju sieć byłaby wyjątkowo przydatna na wypadek jakiejś katastrofy naturalnej czy awarii naziemnej sieci 5G. Wtedy satelity zapewniłyby możliwość komunikacji i to przy użyciu standardowego telefonu 5G, a nie drogiego telefonu satelitarnego. Co więcej, byłaby to ciekawa alternatywa dla Starlinka Elona Muska.
Intel i Google optymalizują obliczenia chmurowe pod wysokowydajne obliczenia HPC.