Fairphone planuje ekspansję na 23 nowe rynki. Czy jest wśród nich Polska?

Fairphone, dość niecodzienny biznes smartfonowy, stawiający raczej na zrównoważony rozwój niż wyścig wydajnościowy, zapowiada ekspansję terytorialną.

Dotychczas Fairphone był graczem niszowym, skupiającym się na modularności, naprawialności i zrównoważonym rozwoju. Teraz jednak firma ma nowego dyrektora generalnego. Reinier Hendriks, nowy szef, pracował wcześniej w Vodafone, a do Fairphone dołączył z Leaseweb. Choć nie ma bezpośredniego doświadczenia w produkcji smartfonów, uważa, że jego rola polega przede wszystkim na „zrozumieniu klienta”, co jest takie samo we wszystkich branżach.

Hendriks ma duże plany dla marki. Fairphone ma wejść na 23 dodatkowe rynki w tym roku, przy czym wejście na rynki w krajach takich jak Austria i Szwajcaria jest już w toku. Partner handlowy firmy został wybrany także w Wielkiej Brytanii. Urządzenia Fairphone będą oferowane przez operatorów oraz dystrybutorów na tych rynkach, co sprawi, że będą znacznie bardziej widoczne niż kiedykolwiek wcześniej.

Czy Fairphone zawita do oficjalnej dystrybucji w Polsce? Tego, niestety, firma nie podaje. Wydaje się to jednak dość prawdopodobne. Można śmiało założyć, że celem firmy będą zamożniejsze, bardziej świadome ekologicznie rynki. To natomiast oznacza, że większość z 23 rynków będzie zlokalizowanych na tzw. globalnej północy. Wśród rynków w Europie, na których Fairphone nie ma oficjalnej dystrybucji, póki co, znajdują się Norwegia, Szwecja, Włochy, Hiszpania, Portugalia, Dania, Czechy, Słowacja, Chorwacja i Polska, by wymienić tylko te, które wydają się szczególnie perspektywiczne. W sprzedaży może pomóc także poprawa atrakcyjności oferty.

Nowy CEO chce ostatecznie osiągnąć cenę 400 euro, co oznacza około 300 euro mniej niż kosztuje Fairphone 5, najnowszy model. Aby osiągnąć ten cel, Fairphone bliżej współpracuje z Google i Qualcomm.

Hendriks twierdzi, że obecny model „spełnia 80% potrzeb klientów”, co nie jest wystarczające, aby przyciągnąć znaczną liczbę konsumentów – w zeszłym roku marka sprzedała zaledwie 235 000 smartfonów, z których większość trafiła do Niemiec (jednego z największych rynków dla firmy, obok rodzimej Holandii).