Ford zbiera dane, aby wyprzedzić rywali na rynku samochodów dostawczych

Firma Ford Motor Co dąży do jak najpełniejszego wykorzystania olbrzymich ilości danych generowanych przez samochody dostawcze i ciężarowe – od silników po filtry oleju lub klocki hamulcowe – w celu przyciągnięcia większej liczby klientów na europejskim i amerykańskim rynku pojazdów użytkowych.

 

Jak podaje Reuters, amerykański producent samochodów śledzi 4000 punktów danych za pośrednictwem modemów, które zainstalował we wszystkich pojazdach użytkowych od 2019 r. – i może ostrzegać klientów o problemach z silnikiem i dostarczać wiadomości na temat podstawowych parametrów, takich jak zużycie klocków hamulcowych, niski poziom oleju lub dodatków do oleju napędowego.

 

Ford połączył wszystkich swoich dealerów w Wielkiej Brytanii ze swoim systemem, dzięki czemu może zorganizować naprawy i przygotować części do samochodów dostawczych, zanim dotrą one do dealera. Ford, który jest liderem rynku pojazdów użytkowych zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych, uruchomił system w 2021 r.

 

Wykorzystanie danych do pokazania, gdzie znajdują się samochody dostawcze, w jaki sposób zużywają paliwo, w jaki sposób kierowcy je wykorzystują lub nadużywają, czy mogą pominąć wymianę oleju, ale przede wszystkim unikanie przestojów staje się równie ważne jak same pojazdy.

 

Hans Schep, europejski szef Ford Pro, firmy zajmującej się pojazdami użytkowymi, powiedział, że jest już bliski osiągnięcia długoterminowych celów zwiększenia czasu pracy pojazdu nawet o 60%. Ford szacuje, że przestój, gdy furgonetka jest nieczynna, kosztuje średnio 600 funtów (724 USD) dziennie na furgonetkę.

 

Pracownicy Forda zarządzającymi danymi skoncentrowali się na 98,3% samochodów dostawczych, które były w eksploatacji – z czego około 8% wymagało naprawy dość szybko lub pilnie – ale jeszcze bardziej skoncentrowali się na 1,7% pojazdów nieczynnych.

 

Po udanej próbie w Wielkiej Brytanii, Ford wprowadza usługę FORDLiive również w Europie kontynentalnej i Stanach Zjednoczonych. Producent samochodów skupił się bardziej na dochodowym biznesie Ford Pro w Europie niż na niskomarżowych samochodach osobowych na rynku masowym.

 

Ford co prawda ogłosił niedawno redukcję etatów w inżynierii w Europie, ale wciąż zatrudnia ekspertów od oprogramowania do swoich usług danych. Dane to ogromne pole bitwy dla producentów pojazdów użytkowych, a konkurencja będzie się nasilać tylko w przypadku modeli elektrycznych, które zasadniczo są komputerami na kołach.

 

Elektryczne samochody dostawcze dostarczają znacznie więcej punktów danych dla Forda i jego rywali – w tym śledzenie pozostałego zasięgu i łatwe, kompleksowe rozwiązania w zakresie ładowania.

 

Konkurujący z Fordem koncern General Motors Co również wprowadził usługi telematyczne, w tym „coaching w pojeździe”, w ramach którego głos o pseudonimie „Karen” ostrzega kierowców przed nadmiernym hamowaniem, przekraczaniem prędkości lub innymi złymi nawykami.

 

Michelle Calloway, dyrektor OnStar Business Solutions w GM, powiedziała, że „Karen” zmniejszyła zużycie paliwa o 30% w ciągu 30 dni we flocie jednego klienta. „Są to znaczące oszczędności w skali całej dużej floty” – powiedziała Calloway.

 

Począwszy od modeli z 2024 r., GM zapewni szereg bezpłatnych usług danych OnStar dla pojazdów flotowych. Ed Peper, który kieruje sprzedażą flotową GM, powiedział, że gdy klienci wypróbują te usługi, prawdopodobnie zapłacą więcej.