Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Kolejna wielka awaria w Google – GMail działa tylko pozornie, maile na usługę pocztową giganta nie dochodzą do adresatów.

Google nie ma ostatnio najlepszej passy. Po problemach z YouTube tym razem awaria dotknęła bardziej istotną usługę firmy z Moutain View – pocztę GMail. 

Google cieszy się opinią solidnego dostawcy usług online, ale ostatnio wystawia zaufanie użytkowników na próbę. Aktualnie wiele kont GMail notuje problemy. Ciekawostką jest to, że wysłanie maila na konta pocztowe hostowane u amerykańskiego giganta kończą się często zwrotką podobną do poniższej:

User and password not set, continuing without authentication.
(tu znajdziesz adres IP) does not like recipient.
Remote host said: 550-5.1.1 The email account that you tried to reach does not exist. Please try
550-5.1.1 double-checking the recipient’s email address for typos or
550-5.1.1 unnecessary spaces. Learn more at
550 5.1.1 https://support.google.com/mail/?p=NoSuchUser c79si65123lfd.416 – gsmtp
Giving up on (tu znajdziesz adres IP)

Tak, dobrze widzicie – jakby adres mailowy w ogóle nie istniał. A zapewniam, że istnieje i od lat jest używany. Zresztą jak wiele innych, które sprawdziliśmy. Szybkie spojrzenie w Downdetector i wszystko jasne:

Powyższa mapka może odrobinę mylić. Skala zgłoszeń awarii jest oczywiście wyższa w USA, bo w chwili gdy to piszę jest 25 minut po północy w Polsce, zatem na terenie USA trwa normalny dzień pracy – stąd więcej zgłaszających. Jak wiem ze sprawdzonych źródeł, problem dotyczy nie tylko mojej prywatnej skrzynki (oraz skrzynek kilkorga znajomych, których złapałem o tej porze online), ale także usług Google dla odbiorców  biznesowych.

Charakterystyka awarii jest dodatkowo problematyczna – maile wysłane na skrzynki w GMailu wracają ze zwrotką o braku wskazanego adresu, a to oznacza coś znacznie gorszego niż typowy, chwilowy zastój w działaniu poczty. Serwer poczty wychodzącej po takiej zwrotce zaprzestanie prób dostarczenia wiadomości. To może mieć potencjalnie poważne konsekwencje np. dla handlu w sieci – żadne potwierdzenia płatności czy informacje o statusie zamówień nie dotrą do odbiorców.

AKTUALIZACJA – Od godziny 8 rano maile na skrzynki w Google spływają normalnie. Google prawdopodobnie zdołało usunąć w nocy awarię.

https://itreseller.pl/itrnewwyprowadzka-z-doliny-krzemowej-oracle-przenosi-swoja-siedzibe-glowna-z-kalifornijskiego-redwood-city-do-austin-w-teksasie/