Google i Porsche rozmawiają. Co z tego wyniknie?
Firma Porsche rozważa pełną integrację oprogramowania Google z kokpitem samochodu, poinformowało w czwartek źródło zbliżone do firmy, zaznaczając zmianę strategii nowo notowanego producenta samochodów, donosi Reuters.
Umowa, która jest rozważana tylko dla marki Porsche, a nie dla całej Grupy Volkswagen, umożliwiłaby klientom Porsche dostęp do aplikacji Google’a, takich jak Google Maps i Google Assistant, bez konieczności podłączania samochodu do telefonu z Androidem.
Porsche, które prześcignęło swojego rodzica jako najcenniejszego producenta samochodów w Europie po wejściu na giełdę we wrześniu ubiegłego roku, poinformowało wcześniej w czwartek o 3% wzroście dostaw w 2022 roku.
Firmy technologiczne, od Google po Apple i Amazon, biorą udział w wyścigu o kontrolę nad deskami rozdzielczymi producentów samochodów, ponieważ oprogramowanie staje się integralną częścią projektowania samochodów. Producenci samochodów, w tym General Motors, Renault, Nissan i Ford, korzystają z wbudowanej technologii Google w swoich pojazdach za pośrednictwem pakietu Google Automotive Services (GAS), oferując funkcje takie jak Mapy Google, Asystent Google i inne aplikacje.
Jednak niektórzy producenci samochodów obawiają się umożliwienia gigantom technologicznym nieograniczonego dostępu do danych generowanych przez połączone samochody lub umożliwienia im wyparcia marek producentów samochodów własnymi wyświetlaczami na desce rozdzielczej. Przykładem jest marka BMW, która „zdecydowanie nie podążała ścieżką” integracji GAS w swoich samochodach. Jak powiedział w czwartek jej rzecznik: „Dla firmy ważne jest, aby utrzymać interfejs klienta”.
Dyrektor finansowy Porsche, Lutz Meschke, powiedział podczas telekonferencji w październiku zeszłego roku, że firma pozostaje w ścisłym kontakcie z Google i Apple, a także Baidu, Tencent i Alibaba w Chinach po koniec współpracy z jednostką Volkswagena Cariad w zakresie badań i rozwoju oprogramowania.
Porsche wcześniej niechętnie korzystało z oprogramowania Google’a, ponieważ to prosiło o udostępnienie zbyt dużej ilości danych, jak twierdzi “Manager Magazin”, który jako pierwszy poinformował o rozmowach.