Google ograniczy śledzenie w aplikacjach na Androida
Google ogłosiło, że będzie wprowadzać swoją usługę Privacy Sandbox w całym systemie Android 13 od początku 2023 roku, która będzie obejmowała ograniczenia zdolności aplikacji do śledzenia danych użytkownika dla celów reklamowych.
Usługa Privacy Sandbox stara się zachować dane użytkownika dostępne dla reklamodawców, przy jednoczesnym poszanowaniu prywatności osoby. Usługa była testowana od lutego tego roku, przy czym Google bardzo mocno współpracowało z twórcami aplikacji i specjalistami od marketingu, by wypracować odpowiedni poziom zabezpieczeń dla użytkowników końcowych.
Jak to często bywa z aktualizacjami oprogramowania Android, Sandbox będzie dostępny dla wybranych kilku urządzeń na początku, przed wprowadzeniem do szerszego rynku Android. Deweloperzy aplikacji będą mogli uzyskać dostęp do wstępnych kompilacji, aby przetestować i zapewnić opinie na temat najnowszych funkcji. Zamknięta beta dla SDK runtime będzie również dostępna, która wykluczy aplikacje z korzystania z kodu związanego z reklamą, więc żadne dane marketingowe dla będą dostępne dla aplikacji.
Obecnie aplikacje na Androida korzystają z niejawnych metod śledzenia. Dzięki nowej Privacy Sandbox zastąpią je jednak różne API. Na przykład Attribution Reporting API eliminuje międzystronne identyfikatory użytkowników. Poprzez zastosowanie technik maskowania i ograniczenie ilości danych dostępnych dla raportów. Innym jest Topics API, który umożliwia funkcjonowanie spersonalizowanych reklam opartych na zainteresowaniach bez śledzenia wielu aplikacji używanych przez poszczególne osoby. Jest też Fledge API, który ogranicza udostępnianie identyfikatorów i informacji o użytkowaniu aplikacji, gdy reklamodawcy próbują remarketingu do osób, które wykazały potencjalne zainteresowanie ich produktami, np. gdy zostawią przedmiot w koszyku kasowym.
Te API mają zastąpić identyfikatory reklamowe, które jednoznacznie identyfikują poszczególnych użytkowników i od dawna były podstawą urządzeń z systemem Android.
Privacy Sandbox już spotkał się z pewnym sprzeciwem. Dwie skupione na prywatności firmy internetowe, DuckDuckGo i Brave, mają swoje zastrzeżenia do planów Google.
Pierwszy z nich uważa, że te nowe API nadal będzie śledzić dane użytkownika, tylko pośrednio, a drugi uważa, że usługa rzeczywiście wyrządzi „szkody prywatności w sieci, i pozwoli na dalsze cementowanie kontroli Google nad siecią.”