Gospodarki unijne czeka w najbliższej dekadzie przyspieszenie technologiczne, związane z dążeniem do zeroemisyjności. Czy Polskie firmy postawią na digitalizację?

Digitalizacja, zwłaszcza dla firm z sektora produkcyjnego oraz tych, które myślą o większej ekspansji i zdobywaniu zagranicznych rynków, stała się koniecznością. Trend ten będzie się nasilał – gospodarki unijne czeka wkrótce duże przyspieszenie technologiczne, związane z dążeniem do zeroemisyjności w ramach trwającej transformacji energetycznej. Tymczasem stan digitalizacji polskiej gospodarki nie nadąża za europejskim trendem, co w szczegółach przedstawia raport z badania Digi Index przeprowadzonego na zlecenie Siemensa. Ogólny wskaźnik digitalizacji wyniósł 1,8 pkt. na czterostopniowej skali. Wynik poniżej 2 pkt. świadczy o potrzebie pilnych zmian w zakresie digitalizacji przedsiębiorstw. Badanie zostało przeprowadzone na firmach z czterech sektorów: chemia i farmacja, motoryzacja, produkcja maszyn, przemysł spożywczy.

 

Sporo firm nadal nie inwestuje wystarczająco szybko w digitalizację. Dzieje się tak nawet pomimo kryzysu spowodowanego pandemią, który zaburzył regularność sprzedaży i – zwłaszcza w początkowym okresie – zerwał łańcuchy dostaw. Badanie Digi Index ujawniło znaczące różnice między branżami. Podczas gdy w branży automotive tylko 3,3 proc. firm nie przeznacza środków na digitalizację, a w branży spożywczej 6,7 proc., to w branży chemicznej i farmaceutycznej jest to już 10 proc., a produkcji maszyn – aż 20 proc. Rośnie za to skłonność do przeznaczania coraz większych środków na digitalizację wśród tych firm, które już wcześniej wydzieliły specjalne budżety na inwestycje w cyfrowe rozwiązania.

 

Ogłoszony w lipcu 2021 r. unijny pakiet legislacyjny „Fit for 55” wymusi na gospodarkach przyspieszenie industrializacyjne. W najbliższych latach wszystkie europejskie przedsiębiorstwa będą musiały przejść transformację w kierunku ograniczenia emisji CO2, by sprostać restrykcyjnym normom wspólnotowej polityki klimatycznej. Przepisy „Fit for 55” wskazują ogólny kierunek zmian. Sposób ich realizacji zależy w dużej mierze od sektora produkcyjnego i jego możliwości technicznych oraz finansowych, by proponować rozwiązania spójne z polityką klimatyczną. Kluczowe dla tej transformacji będzie zaangażowanie i inwencja biznesu, naukowców, inżynierów oraz decydentów. Bez ich udziału pożądane zmiany – w ogromnej części oparte na innowacyjnych rozwiązaniach cyfrowych oraz automatyzacji – nie będą przebiegać wystarczająco szybko, by spełnić wymagania pakietu klimatycznego UE.

 

 

Jak z tym wyzwaniem poradzą sobie polskie firmy przemysłowe? Według danych  z raportu Digi Index, w ponad 40 proc. z nich nie wyznaczono budżetu i nie opracowano konkretnego planu działań, a brak wsparcia finansowego to największa trudność w procesie cyfryzacji dla aż 34 proc. firm. Kolejne ok. 40 procent firm przygotowało już lub właśnie opracowuje kompleksową strategię rozwoju w kierunku cyfrowej transformacji. Jeśli ten stan utrzyma się w kolejnych latach, można zakładać, że firmy nie inwestujące w digitalizację będą radzić sobie na rynku coraz gorzej, a część z nich zniknie z niego lub zostanie przejęta przez podmioty nastawione na cyfrową transformację.

 

Pytane o plany na przyszłość, polskie firmy wydają się dość wstrzemięźliwe. Zaledwie 13,3 proc. z nich jest zdecydowane zwiększyć wydatki na digitalizację w najbliższym roku. Najbardziej optymistyczne podejście prezentuje branża chemiczno-farmaceutyczna – tu aż 30 proc. firm chce zwiększać inwestycje w rozwiązania cyfrowe. Dominuje jednak tendencja utrzymania kosztów na wcześniejszym poziomie – zachowawczość w inwestycjach deklaruje aż 60 proc. badanych podmiotów. Co szczególnie alarmujące, 6,7 proc. firm z sektora machinery rozważa wręcz redukcję tych wydatków. W pozostałych badanych sektorach takie odpowiedzi praktycznie nie padają.

 

„Digitalizacja to długi proces, oparty na stworzeniu strategicznej mapy rozwoju, dostosowanej do indywidualnych potrzeb i możliwości firmy – mówi Sebastian Lemieszek, digital transformation advisor w Siemens Polska. Obserwujemy duży wzrost zainteresowania współpracą z nami w formie ko-kreacyjnych warsztatów Digital Enterprise Workshop. W ich trakcie wspólnie z naszym partnerem tworzymy mapę drogową do cyfryzacji, w tym podwaliny pod budżety inwestycyjne. Jednocześnie dobieramy rozwiązania i narzędzia, które przyniosą firmie największe korzyści. Zdajemy sobie sprawę, że finanse to często kluczowa bariera. Dlatego oferujemy przygotowanie projektów cyfryzacji produkcji w nowym modelu biznesowym wraz ze współfinansowaniem tego procesu przez Siemens. Z drugiej strony widzimy, że firmy liczą też na fundusze publiczne.”

 

Chodzi m.in. o Fundusz Modernizacyjny dla 10 państw UE, w tym Polski, który ma wesprzeć modernizację systemów energetycznych i poprawę efektywności energetycznej. Pomoże on w finansowaniu drogi państw UE do neutralności klimatycznej. W perspektywie finansowej na lata 2021-2027 aż 30 proc. środków zostanie przeznaczone na cele związane z ochroną klimatu i transportem niskoemisyjnym, a 25 proc. – na wdrażanie innowacyjności, badania i rozwój. Część pieniędzy zostanie przeznaczona na inwestycje strategiczne dla rządu i samorządów. Pod koniec roku powinny ruszyć pierwsze nabory wniosków w ramach regionalnych programów operacyjnych.

 

„W marcu br. produkcja przemysłowa wzrosła o 18,9 proc. w ujęciu rocznym. To jeden z największych wzrostów w historii pomiarów. Mimo imponujących wyników przemysłu, bez digitalizacji nie sposób w pełni skonsumować tego sukcesu.” – wskazuje Maciej Witucki, Prezydent Konfederacji Lewiatan.

 

Firmy są świadome korzyści płynących z digitalizacji. Najczęściej wskazują na wzrost wydajności (35,3 proc.) i niższe koszty (34 proc.). Jako główną barierę postrzegają finansowanie (34 proc.) oraz brak wiedzy na temat opracowywania strategii i planu działania (16 proc.). Zatem korzystanie z różnych możliwości zarówno wsparcia finansowego, jak i w obszarze wymiany know-how, to dla firm szansa i konieczność. Z jednej bowiem strony przemysł musi funkcjonować zgodnie z normami unijnej polityki klimatycznej; z drugiej – polskie firmy uczestniczą we wspólnym rynku, na którym konkurencja będzie się nasilać. Odkładanie decyzji o digitalizacji oznacza pozostanie w tyle rywalizacji o utrzymanie pozycji na rynku i rozwój.

 

 

Rdzenie Efficient Cores (Gracemont) zapewniają lepszą wydajność niż sądzono. Najnowsze dane wskazują, że nadchodzący Core i5-12600K przewyższa wydajnością nawet Ryzena 7 5800X.