Gra na wysokiej częstotliwości – Częstotliwość odświeżania jest jednym z istotniejszych parametrów monitorów gamingowych.
Częstotliwość odświeżania jest jednym z istotniejszych parametrów monitorów gamingowych. Cecha ta wymieniana jest przez profesjonalnych e-sportowców jako jedna z ważniejszych w nowoczesnych wyświetlaczach. Co właściwie oznacza ten parametr, w jakiego typu grach jest szczególnie istotny i jaka częstotliwość odświeżania jest optymalna?
Bez wątpienia częstotliwość odświeżania to istotna cecha, a nie tylko slogan marketingowy. Obok czasu reakcji, liczby kolorów, czy rozdzielczości przedstawiany jest jako jeden z ważniejszych parametrów nowoczesnych wyświetlaczy. Często nie zdajemy sobie nawet sprawy z wpływu tego czynnika na doznania towarzyszące korzystaniu z monitora.
Częstotliwość odświeżania – czyli co?
Parametr ten oznacza liczbę obrazów wyświetlanych na ekranie w ciągu trwania jednej sekundy. 60 Hz oznacza zatem, że liczba klatek w tym krótkim okresie wynosi 60. Fizjologia człowieka nie pozwala zauważać braku płynności obrazu zaledwie przy 25 klatkach na sekundę. Po co zatem wyższe wartości? Przede wszystkim długotrwałe wpatrywanie się w ekran wyświetlający obraz z częstotliwością niższą niż 50 Hz może wywoływać ból głowy i inne dolegliwości. Jednak w przypadku graczy, sytuacja wygląda jeszcze inaczej, bo mamy tu do czynienia nie tylko z kwestią dobrego samopoczucia, ale także skutecznością w rozgrywce.
Dynamika i szczegóły
Konsumenckie (niskobudżetowe) nowoczesne monitory LCD mają częstotliwość odświeżania na poziomie średnio od 60 do 75 Hz. Te wartości zdecydowanie wystarczają do codziennych czynności wykonywanych na komputerze takich, jak przeglądanie internetu, oglądanie filmów, czy nawet okazjonalne granie w gry komputerowe. Jednak zaawansowani użytkownicy potrzebują wyższej klasy sprzętu, który zapewni dynamiczny, pełen szczegółów i pozbawiony smużenia obraz.
– Moim zdaniem częstotliwość odświeżania to najważniejszy parametr monitora. Im wyższa wartość, tym płynniejszy obraz. Dzięki temu możemy zyskać realną przewagę nad przeciwnikiem, szczególnie w grach typu FPS. Na poziomie rozgrywek, na którym obecnie się znajdujemy, każdy detal ma znaczenie – mówi Piotr „morelz” Taterka, członek drużyny PRIDE, będącej w czołówce krajowych rozgrywek w Counter Strike: Global Offensive.
Monitor e-sportowca jak bolid dla kierowcy
W większości tradycyjnych dyscyplin sportowych dobry sprzęt jest bardzo ważną składową decydującą o ostatecznym wyniku. Nie inaczej jest w e-sporcie. Tutaj zarówno stacja robocza, jak i monitor są niemal tak samo istotne jak umiejętności i doświadczenie gracza.
– Z pewnością nawet wybitny e-sportowiec nie wykaże pełni swoich umiejętności na kiepskim sprzęcie. Można porównać to do Formuły 1, gdzie nie raz byliśmy świadkami jak znakomity kierowca, który przesiadał się do słabszego zespołu, przestawał osiągać dawne wyniki – tłumaczy Maciej „Luz” Bugaj z zespołu PRIDE – Rozgrywka musi być płynna, dlatego 120/144 Hz to dla mnie wartość optymalna. Przy niższych wartościach dużo ciężej namierzyć przeciwnika, który „przeskakuje” na ekranie. Monitory Samsung, z których obecnie korzystamy dają nam nie tylko komfort w rozgrywce, ale dają realną przewagę nad przeciwnikiem – dodaje.
Wysoka częstotliwość odświeżania najbardziej przydatna jest w dynamicznych grach, gdzie trzeba reagować w ułamku sekundy. Różnice najlepiej widać w grach samochodowych i przede wszystkim w FPS takich, jak Counter Strike: Global Ofensive.
Duży potencjał i spokojna głowa
Czy amatorzy gier wideo i osoby pracujące na co dzień przy komputerze powinny zainteresować się monitorami o lepszych parametrach?
– Jednego jestem pewien – ktokolwiek zagra chociaż raz na „wyższych częstotliwościach”, będzie miał duże trudności, aby z powrotem przesiąść się na sprzęt o niższych parametrach – zapewnia Maciej „Luz” Bugaj.
Warto zainteresować się monitorami dysponującymi wyższymi wartościami odświeżania ekranu także ze względu na to, że są bardziej przyjazne dla naszych oczu i ograniczają uczucie zmęczenia długotrwałą pracą przy komputerze.