Historyczny moment dla AMD – akcje firmy na NASDAQ wyceniane wyżej, niż akcje odwiecznego rywala. Skok może być efektem ostatnich premier nowych procesorów.

Rok 2020 wiele osób i firm będzie pamiętało jako niezbyt dobry – z przyczyn chyba oczywistych. W tym gronie nie powinno znaleźć się natomiast AMD, które po raz pierwszy w swojej liczącej ponad 50 lat historii, osiągnęło wyższą cenę za akcję niż Intel. 

Ta rywalizacja trwa już pół wieku. Jednak to zawsze Intel był tą firmą, której akcje były droższe – co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę wieloletnią dominację w sektorach serwerowym i mobilnym. Jednak to, co dzieje się przez ostatnie kilka lat, to nie tylko „powrót AMD do gry”. To właściwie zredefiniowanie dotychczasowego podziału rynku, co odbija się na cenach akcji.

Cena akcji AMD w ciągu ostatniej domy systematycznie wzrasta – aktualnie osiągając wartość 61,79 USD za akcję

W przypadku Intela cena nieco niższa. Po raz pierwszy. 

By odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się dzieje, warto spojrzeć na wykres przedstawiający ostatni rok. Widać wyraźnie, że systematyczny wzrost (z pewnym tąpnięciem podczas startu epidemii) rozpoczął się jesienią ubiegłego roku.

Roczny wykres wartości akcji AMD na NASDAQ. Jedyny wyraźny spadek to okres od drugiej połowy lutego, do drugiej połowy marca. Podobny zobaczymy zresztą w przypadku większości firm w ogóle, szczególnie amerykańskich. To nerwowa reakcja inwestorów na epidemię.

Osobiście wiązałbym to (zaznaczam, że nie jestem ekspertem giełdowym, ale wiem to i owo na temat technologii) przede wszystkim z premierą nowej generacji układów serwerowych EPYC – oraz szerokim podaniem informacji o wykorzystywaniu tych CPU przez największych gigantów chmurowych świata (np. Microsoft Azure).  Tyle, że ta fala jest regularnie wzmacniana kolejnymi premierami. Dość powiedzieć, że na wiosenny wzrost niewątpliwie miała wpływ znakomita seria procesorów mobilnych AMD Ryzen 4000 („Renoir”). To właściwie pierwsze układy AMD, które w części segmentów przewyższają to, co oferuje Intel.

Najnowszy wzrost wiązałbym z ostatnimi premierami układów AMD Ryzen 4000G/GE oraz, może szczególnie, AMD Ryzen PRO 4000G/GE. Dają one możliwość zbudowania producentom OEM komputerów do wytężonej, codziennej pracy, przy jednoczesnej rezygnacji z podnoszącej koszt tarty graficznej. Więcej o tych procesorach:

https://itreseller.pl/itrnewprocesory-amd-dla-odbiorcow-biznesowych-i-instytucjonalnych-z-linii-ryzen-pro-to-teraz-takze-8-rdzeniowe-i-16-watkowe-uklady-z-wlasna-grafika/