Huawei, pomimo politycznych nacisków amerykańskiej administracji, notuje wzrost przychodów w trzecim kwartale roku. Aż trudno wyobrazić sobie, co by się działo przy normalnych warunkach wolnego rynku.

Utrzymujący się od miesięcy zakaz handlowania z firmami z USA, ograniczenie możliwości współpracy z wytwórcami chipów, polityczne naciski na kraje na całym świecie, aby wykluczały rozwiązania firmy ze swojej infrastruktury – taki zestaw represji wysłałby wyniki większości firm w okolice giełdowego dna. Tymczasem gigant telekomunikacyjny Huawei notuje wzrost przychodów. 

 

Huawei jest dość wyjątkowym przypadkiem – będąc od naprawdę dawna celem wyjątkowo agresywnych działań administracji prezydenta Trumpa, mierząc się zarówno z antyrynkowymi naciskami, jak i amerykańską soft-power, chińska firma jest w stanie utrzymać wzrost przychodów. Wyniki ujawniono wkrótce po tym, jak firma pokazała swój najnowszy, flagowy smartfon, Huawei Mate 40, w czterech różnych wariantach. Smartfon ten powstał z wykorzystaniem procesora Kirin 9000, który, chociaż znakomity, stoi pod znakiem zapytania jeśli chodzi o dostępność – właśnie ze względu na amerykańskie represje.

 

Huawei od czterech lat notowało w okresie od stycznia do września dwucyfrowy wynik wzrostu przychodów. Tym razem jednak przychody wzrosły o 9,9% w okresie styczeń-wrzesień w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej do 671,3 miliarda juanów (100,4 miliarda dolarów). Przychody za sam trzeci kwartał wzrosły o 3,7% w porównaniu z rokiem ubiegłym, do 217,3 miliarda juanów. Marża netto za dziewięć miesięcy wyniosła 8,0% wobec 8,7% w tym samym okresie rok wcześniej.

 

Trudno jednak wyrokować jak będzie kształtował się rozwój Huawei w najbliższym czasie. Niewykluczone, że jest to szczególnie uzależnione nie tyle od jakości produktów, ile od wyniku listopadowych wyborów prezydenckich w USA.

 

https://itreseller.pl/itrnewhuawei-mate-40-i-mate-40-pro-nowe-smartfony-z-najwyzszej-polki-sa-pierwszymi-z-procesorami-kirin-9000-i-9000e-niestety-moga-byc-tez-ostatnimi/