Intel chce stać się drugim globalnym wytwórcą chipów do końca dekady.
Intel nie ukrywa ambicji w zakresie produkcji chipów. Firma, znana głównie z procesorów dla komputerów osobistych i serwerów, jest od niedawna także wytwórcą kontraktowym i, jak twierdzi, zanim upłynie koniec dekady, będzie w tej dziedzinie globalnym numerem dwa.
Niedawno Intel ogłosił, że jest otwarty na budowanie chipów dla swoich konkurentów, AMD i NVIDII, we własnych fabrykach. Teraz natomiast firma informuje, że zamierza stać się jedną z dwóch najważniejszych firm produkujących chipy na świecie do 2030 r.
Aktualnie to TSMC jest wiodącym wytwórcą półprzewodników, a Samsung Electronics znajduje się na drugim miejscu. Dogonienie czołówki nie będzie łatwe. TSMC posiada prawie pięćdziesiąt cztery procent rynku, a Samsung nieco ponad szesnaście procent udziału w globalnym rynku. Mniejsze firmy, takie jak UMC i GlobalFoundries, są obecnie w tyle za Intelem, osiągając odpowiednio 6,9% i 5,9% rynku.
Naszą ambicją jest zostać wytwórcą nr 2 na świecie do końca dekady i oczekujemy, że osiągniemy wiodące marże. — powiedział podczas rozmowy z serwisem informacyjnym Nikkei Asia, Randhir Thakur, Prezes Intel Foundry Services.
Intel czeka na zakończenie przejęcia Tower Semiconductor, co nastąpi zapewne w przyszłym roku, co niewątpliwie będzie wzmocnieniem produkcyjnego biznesu „niebieskich”. Firma chce osiągnąć sukces dzięki ogromnej produkcji chipów w technologii 18A, która będzie dojrzewać i rozwijać się do 2025 roku. Firma koncentruje się również na narzędziach High-NA EUV dla swojej technologii 18A. Jeśli chodzi o półprzewodniki, firma kontynuuje budowę kolejnych zakładów produkcyjnych dla swoich modułów 20A. Poza granicami USA Intel buduje również moduł z czterema funkcjami w swojej lokalizacji w Leixlip w Irlandii i rozpoczyna budowę nowej fabryki w Magdeburgu w Niemczech. Firma współpracuje z samorządami lokalnymi, aby inwestować w krajach i partnerów, takich jak Brookfield, aby zainwestować blisko 100 miliardów dolarów w obiekty w nadchodzących latach. Intel skorygował również wydatki o 2 miliony dolarów w ciągu ostatniego roku, aby wykorzystać tę dodatkową kwotę na inwestycje w produkcję.
Lokalizacje, w których Intel nawiązał kontakty, były korzystne dla firmy. Umiejscowienie odlewni poza sektorami, w których założone są TSMC i Samsung, pomaga w uzyskaniu większej dostępności firmy dla przedsiębiorstw, co pozwala zaoszczędzić na regularnych kosztach, które powstają w lokalizacjach w Korei Południowej i na Tajwanie. Ponadto firmy mogą uznać, że zarządzanie ryzykiem byłoby ograniczone przez obstawianie Intela zamiast TSMC lub Samsunga.
Ponieważ współpracujemy z klientami odlewniczymi od momentu uruchomienia IFS, stało się jasne, że wiele z tych firm dostrzega potrzebę bardziej odpornego i zrównoważonego geograficznie łańcucha dostaw półprzewodników. — podkreślił Randhir Thakur.
Czy Intelowi uda się osiągnąć założony cel? Trudno wyrokować. Z pewnością jest to poważna deklaracja, a biznesowi produkcyjnemu Intela będziemy się przyglądać.