Intel chce wrócić na pozycję lidera w produkcji chipów
„Jesteśmy na dobrej drodze” – powiedziała wiceprezes Intela Ann Kelleher, szefowa działu rozwoju technologii, podczas konferencji prasowej w San Francisco. „Realizujemy kwartalne kamienie milowe i zgodnie z tymi wyznacznikami jesteśmy albo do przodu, albo przynajmniej na dobrej drodze” – cytuje Bloomberg.
Dyrektor generalny firmy Intel, Pat Gelsinger, poprzysiągł odzyskać pozycję lidera w technologii produkcyjnej, która była jednym z fundamentów dominacj firmy przez dziesięciolecia w branży o wartości 580 miliardów dolarów. Zespół Kelleher próbuje nadrobić opóźnienie w dostarczeniu techniki produkcyjnej, która pojawiła się pięć lat później niż pierwotnie obiecano. Grupa przyspieszyła prace nad wprowadzeniem nowych procesów w niespotykanym dotąd tempie. Jeśli plan Gelsingera się powiedzie, Intel może odwrócić utratę udziałów w rynku na rzecz rywali, takich jak AMD i Nvidia Corp. Lepsza produkcja pozwoli również Intelowi przyciągnąć klientów do próby przejęcia przez dyrektora generalnego TSMC i Samsung Electronics w rozwijającej się branży produkcji kontraktowej półprzewodników.
Kelleher zapowiedziała, że Intel stosuje znacznie bardziej pragmatyczne podejście niż w przeszłości, opracowując plany awaryjne, aby upewnić się, że nie będzie już większych opóźnień. Powiedziała również, że bardziej polega na pomocy dostawców sprzętu, zamiast próbować wykonać całą pracę samodzielnie. „Intel w przeszłości stosował bardzo wysokie progi, jeśli chodzi o samowystarczalność”, powiedziała Kelleher, która pracuje w firmie z Santa Clara w Kalifornii od ponad 30 lat. „Nie we wszystkim musimy przewodzić”.
Intel stara się poprawić swoje możliwości produkcyjne, zmagając się ze spadającymi przychodami i gwałtownym obniżeniem popytu na komputery osobiste, które generują ponad połowę jego sprzedaży. W październiku firma poinformowała, że działania obejmujące redukcję zatrudnienia i ograniczenie wydatków na nowe zakłady przyniosą oszczędności w wysokości 3 miliardów dolarów w przyszłym roku, a roczne cięcia wzrosną do nawet 10 miliardów dolarów do końca 2025 roku.
Wytwarzanie układów scalonych o lepszej produkcji – z ulepszeniami określanymi w mniejszych liczbach nanometrów lub miliardowych częściach metra – zwiększa wydajność fabryk i poprawia zdolność komponentów elektronicznych do przechowywania i przetwarzania danych w bardziej wydajny sposób.
Obecnie Intel masowo produkuje układy 7-nanometrowe. Jest gotowy do rozpoczęcia produkcji 4-nanometrowych półprzewodników i będzie gotowy do przejścia na 3 nanometry w drugiej połowie 2023 roku, powiedziała Kelleher. Pierwotnie miara głównej części tranzystora, termin ‘nanometr’, jest teraz luźniej stosowany, aby wskazać, jak konkretne firmy są zaawansowane w stosunku do swoich rywali.
Kelleher, która wspięła się po drabinie kariery Intela po rozpoczęciu pracy w jego fabrykach, zachowuje dystans do terminologii marketingowej używanej dla porównywania możliwości technologicznych w całej branży. „Siedem nic nie znaczy, równie dobrze moglibyśmy nazwać tę miarę „Georgem” – powiedziała.
Chociaż terminy takie jak '7 nanometrów’ mogą mieć obecnie niewielkie znaczenie dla rzeczywistego świata produkcji chipów, Kelleher jest zaangażowana w przywrócenie firmie Intel blasku. Powiedziała, że jej budżet jest nietykalny i nie będą miały na niego wpływu cięcia kosztów firmy.
Obecnie powszechnie uważa się, że TSMC i Samsung wyprzedziły Intela w technologii produkcyjnej. Tajwańska firma była pionierem w produkcji chipów dla innych, a obie firmy są obecnie kluczowe w globalnym łańcuchu dostaw, który obejmuje tworzenie komponentów dla firm, w tym Apple Inc., Qualcomm Inc. i Amazon.com Inc., a także bezpośrednich rywali Intela, takich jak AMD i Nvidia.