Intel łapie wiatr w żagle – produkcja układów w procesie Intel 4 w nowych blokach fabryki w Oregonie ruszy już niedługo.
Intel 4, proces produkcyjny, który popchnie kolejne układy Intela w stronę wyższej efektywności energetycznej, jest bliżej niż sądziliśmy. Procesory w tym procesie będą powstawały w nowej części fabryki w Hillsboro, która od teraz nosi imię Gordona Moore’a, jednego z założycieli Intela.
Przyznajmy – Intel miał kilka kiepskich lat, z których wychodzi dopiero ostatnio. W ciągu ostatniego roku pojawiło się u „niebieskich” wiele nowości: nowe produkty, nowe architektury, nowy CEO, nowy plan biznesowy IDM 2.0, a teraz też nowe inwestycje i ich pierwsze efekty. Wkrótce także nowa litografia – Intel 4.
Intel 4, wcześniej nosząca nazwę Intel 7 nm EUV, ma cechować się wysoką wydajnością energetyczną. Pierwsze układy w tej technologii powstaną w nowej części fabryki w Oreginie (D1X). Rozbudowę zapowiedziano jeszcze w 2019 roku. Teraz Intel otwiera przebudowany zakład o imponującej powierzchni 500 akrów (ponad 200 hektarów), zmieniając jednocześnie nazwę placówki na Gordon Moore Park at Ronler Acres. Przy okazji podano nowe plany produkcyjne.
„Od momentu powstania firma Intel nieustannie dąży do rozwoju prawa Moore’a. Ta nowa przestrzeń fabryczna wzmocni naszą zdolność do dostarczania przyspieszonej mapy drogowej procesu wymaganej do wsparcia naszej śmiałej strategii IDM 2.0. Oregon jest od dawna sercem naszego globalnego działu badań i rozwoju w dziedzinie półprzewodników i nie wyobrażam sobie lepszego sposobu na uhonorowanie spuścizny Gordona Moore’a niż nadanie jego imienia temu kampusowi, który, podobnie jak on, odegrał tak ogromną rolę w rozwoju naszej branży” – powiedział Pat Gelsinger, dyrektor generalny firmy Intel.
Kosztująca 3 miliardy dolarów nowa część fabryki D1X pozwoli na szybsze niż podejrzewaliśmy wdrożenie produkcji w nowych procesach. Cały zakład ma teraz zatrudniać 10 tys. osób, a ich pierwszy dużym zadaniem jest uruchomienie produkcji w procesie Intel 4. Ma to się stać już za kilka miesięcy. To oczywiście nie oznacza jeszcze rychłej premiery rynkowej procesorów w tej litografii. Jest ona planowana dopiero dla Meteor Lake, a więc 14 gen. Core.
Co ciekawe, Intel 4 to tylko pierwszy krok dla nowego zakładu. W drugiej połowie przyszłego roku ma zostać uruchomiona produkcja w procesie Intel 3, rozwojowej wersji wcześniejszego procesu. Ma ona oferować kilkunastoprocentową poprawę w wydajności na 1W energii. Według podanych przez Intela planów, w 2024 roku przyjdzie czas na kolejne procesy – 20A i 18A. Liczymy na to, że obędzie się bez opóźnień, jakie kiedyś dotknęły proces 10 nm.