Intel ogłosił wyniki finansowe za drugi kwartał – nadal na minusie, ale coraz mniejszym

Intel ogłosił wyniki finansowe za drugi kwartał 2025 roku, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków pod względem przychodów. Co nie znaczy, że “niebiescy” wyszli na prostą.

Intel osiągnął w II kwartale 12,86 miliarda dolarów przychodu, podczas gdy prognozy zakładały 11,92 miliarda. Strata netto wyniosła 2,9 miliarda dolarów, czyli 67 centów na akcję – znacznie więcej niż rok wcześniej (1,61 mld USD). Po uwzględnieniu jednorazowego odpisu w wysokości 800 mln USD związanego z nadmiarem narzędzi produkcyjnych, skorygowana strata na akcję wyniosła 10 centów.

Mimo przekroczenia wyników oczekiwanych przez analityków, akcje firmy spadły o około 5% w notowaniach posesyjnych – głównie w reakcji na zapowiedzi znaczących cięć inwestycyjnych, zwłaszcza w segmencie produkcji układów dla innych firm.

Na III kwartał Intel prognozuje przychody na poziomie 13,1 mld USD oraz zerowy zysk, podczas gdy analitycy oczekiwali 4 centów zysku na akcję.

Efekt cięć?

Nowy prezes firmy, Lip-Bu Tan, który objął stanowisko w marcu, kontynuuje zapowiedzianą strategię naprawczą. W liście do pracowników przyznał, że pierwsze miesiące jego kadencji były „trudne”. Intel zakończył większość zaplanowanych zwolnień – redukując zatrudnienie o 15%, do 75 tys. osób. Celem firmy jest zmniejszenie kosztów operacyjnych o 17 miliardów dolarów w 2025 roku.

Największe cięcia dotyczą segmentu foundry, czyli produkcji układów na zlecenie innych firm. W II kwartale ten dział wygenerował 4,4 mld USD przychodu, ale przy stracie operacyjnej sięgającej aż 3,17 mld USD. Tan ogłosił anulowanie planów budowy nowych fabryk w Niemczech i Polsce oraz konsolidację testowania i montażu w Wietnamie i Malezji. Zwolnieniu ulegnie też tempo budowy zaawansowanej fabryki w Ohio – zależnie od zapotrzebowania rynkowego i pozyskania dużych klientów. Zdaniem CEO, firma w ubiegłych latach inwestowała za wiele.

Dział Client Computing Group przyniósł 7,9 mld USD i była niższa o 3% rok do roku. Z kolei segment centrów danych, który obejmuje również część układów AI, zanotował 4% wzrost – do 3,9 mld USD. Tan zapowiedział chęć odzyskania udziałów w rynku serwerowym, w którym AMD coraz częściej wygrywa z Intelem wśród klientów chmurowych. Firma nadal poszukuje nowego szefa tego działu.

Tan zapowiedział też wprowadzenie większej kontroli nad projektami nowych układów. Osobiście zatwierdzi każdy projekt zanim zostanie on przekazany do produkcji. To część szerszej zmiany w kulturze zarządzania – bardziej skoncentrowanej na efektywności, dyscyplinie kosztowej i realistycznym planowaniu rozwoju. Mimo trudnego otoczenia rynkowego i presji konkurencji, Intel stara się zbudować bardziej zrównoważony model działalności. Teraz przyszłość firmy zależeć będzie nie tylko od cięcia kosztów, ale i od tego, czy potrafi dostarczyć produkty, które odzyskają zaufanie rynku.