Intel VisiON 2022: układy graficzne Arctic Sound M, stworzone dla centrów danych, zaprezentowane.

Podczas wydarzenia Intel VisiON amerykański gigant chipowy zaprezentował nie tylko superwydajne CPU dla laptopów, ale też nową serię układów graficznych Arctic Soind M. Do domowych desktopów te karty jednak nie trafią. Wyjaśniamy ich specyfikę.

Intel nareszcie odsłonił karty jeśli chodzi o nowe układy graficzne dla centrów danych. Wiadomo już, że karty Arctic Sound M Data Center, będą dostępne w trzecim kwartale 2022 r, a posłużą do zadań takich jak gry w chmurze, przetwarzanie i dostarczanie multimediów, infrastruktura wirtualnych komputerów stacjonarnych i wspomaganie obliczeń AI. Póki co, są to dwa osobne produkty: flagowa konstrukcja oparta jest na pojedynczym procesorze graficznym ACM-G10 o mocy 150 W, a nieco słabsza odmiana Arctic Sound M jest oparta na dwóch procesorach graficznych ACM-G11 z 75W TDP. Różnica jest oczywista – mniejsze TDP, ale też mniejsze gabaryty drugiej z kart, oznacza więcej możliwych zastosowań – np. w systemach o mniej zaawansowanych systemach zasilania.

Któż inny mógłby prezentować nową kartę Arctic Sound M? Wiceprezes wykonawczy Intela, Dyrektor Generalny zespołu zajmującego się grafiką (Accelerated Computing Systems and Graphics Group), Raja Koduri, jest twarzą projektów Intela poświęconych grafice. Wcześniej przez wiele lat w AMD, „ojciec Radeonów”, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych ludzi w Intelu (fot. Krzysztof Bogacki).

 

Intel opowiedział o kartach całkiem sporo, jednocześnie unikając podawania bardzo szczegółowej specyfikacji. Wiemy więc, że mniejsza z kart (ta o TDP 75 W) posiada 16 rdzeni Xe. Większa (150 W TDP) to już 32 rdzenie Xe i tyleż jednostek do obliczeń RT oraz  4 Xe Media Engine.

Według Intela, procesory graficzne Arctic Sound mogą realizować ponad 30 strumieni wideo w rozdzielczości 1080p, ponad 40 strumieni gier i do 62 zwirtualizowanych funkcji dla wirtualnych pulpitów. Jeśli chodzi o funkcje, to nowe procesory graficzne mogą pochwalić się wszystkimi realizowanymi obecnie technologiami w GPU dla centrów danych, jednocześnie wchodząc w nową erę streamingu. Duże słowa? Być może, ale to efekt sprzętowego kododania/dekodowania AV1, formatu zdecydowanie bardziej efektywnego niż dotychczas używane. Zastosowanie więc tych kart w centrach danych firm, które w swojej działalności intensywnie używają wideo (np. YouTube, TikTok, Netflix czy HBO Max) mogłoby pozwolić tym firmom na ograniczenie składowania, przyspieszenie procesów, a zapewne także obniżenie zużycia energii. Intel Arctic Sound M to pierwsze karty graficzne dla data center obsługujące sprzętowe kodowanie AV1. Oszczędności dla AV1 jest o 30% bardziej wydajny niż AVC.

Kartę Intel Arctic Sound M w mocniejszej, 150-watowej wersji, udało mi się fotograficznie „upolować” z bliska na stoisku Supermicro (fot. Krzysztof Bogacki)

Intel poinformował też o realnych zastosowaniach karty Arctic Sound M. Łącznie wiadomo już o 15 systemach od wiodących w branży Intela, w tym Supermicro, CISCO, HPE oraz Dell Technologies.

 

Maksymalnie 16 rdzeni, 5 GHz i overcloking – w laptopie. Intel pokazał procesory Core 12. gen HX.