Intel walczy o powrót na podium. W drodze 3 nowe generacje procesorów

Intel, po okresie zastoju i trudnej walki z AMD, wprowadza nowe podejście, które ma pomóc firmie wrócić na pozycję lidera technologicznego. Starszy inżynier Intela, Ori Lempel, zdradził niedawno, że firma pracuje już nad trzema kolejnymi generacjami procesorów, włączając w to architekturę Griffin Cove, która ma zastąpić nadchodzące Cougar Cove.
Prace nad Cougar Cove zostały już zakończone, a procesory z tą architekturą pojawią się w układach Panther Lake w drugiej połowie 2025 roku. Cougar Cove to nowa generacja rdzeni wydajnościowych (P-core), które zapewniają lepszą efektywność i moc obliczeniową w urządzeniach mobilnych. W Panther Lake rdzenie te będą współpracować z energooszczędnymi rdzeniami E-core oraz LPE (Low Power Efficiency), co powinno znacząco wydłużyć czas pracy laptopów na baterii. Hybrydowa architektura, łącząca rdzenie P i E, pozwala zoptymalizować wydajność i efektywność energetyczną, dostosowując się do różnych zadań – rdzenie P są wykorzystywane do zadań wymagających dużej mocy obliczeniowej, natomiast rdzenie E do zadań mniej wymagających, co pomaga zaoszczędzić energię.
Jeśli chodzi o Griffin Cove, planowane na 2027 rok, mogą przynieść prawdziwą rewolucję w budowie procesorów. Według krążących plotek, Intel może całkowicie zrezygnować z rdzeni E, stawiając wszystko na jeden typ wysokowydajnych rdzeni. Taki ruch mógłby wyeliminować problemy związane z obecną hybrydową architekturą, takie jak opóźnienia w przełączaniu między rdzeniami P i E.

Porównanie nowych architektur Intela z ofertą AMD, zwłaszcza z Zen 5 i Zen 5c, jest kluczowe dla zrozumienia, jak Intel może odzyskać przewagę technologiczną. AMD Zen 5 i Zen 5c są następnymi generacjami procesorów AMD, które obiecują znaczne poprawy wydajności i efektywności energetycznej. Zen 5c, w szczególności, jest zaprojektowany do zadań wymagających mniejszego zużycia energii, co może być korzystne w laptopach. Intel musi więc zaproponować coś więcej niż tylko wyższą wydajność, aby przekonać konsumentów do swoich produktów. Na przykład, nowe procesory Intela mogą oferować lepsze wsparcie dla aplikacji sztucznej inteligencji lub lepszą integrację z innymi komponentami systemu.
Co ciekawe, Intel zmienia też podejście do produkcji, projektując procesory tak, by były niezależne od konkretnego procesu technologicznego. Daje to firmie większą elastyczność w wyborze litografii, co może uchronić ją przed problemami z wydajnością i jakością, z którymi borykała się w przeszłości. Ta nowa strategia, oparta na współpracy i dywersyfikacji źródeł, może być kluczem do odzyskania zaufania klientów. Analitycy branżowi uważają, że taka elastyczność pozwoli Intelowi na współpracę z różnymi dostawcami, takimi jak TSMC, co może przyspieszyć rozwój nowych technologii.