Interesująca zmiana na rynku konsol: Microsoft radzi sobie lepiej niż Sony.
Gracze zaczynają chętniej kupować konsole Microsoftu i widać to doskonale w statystykach.
Nie jest tajemnicą, że w rywalizacji tzw. dużych konsol (nie wliczając mobilnych) od lat przewodziło Sony. Kolejne generacje PlayStation przekonywały do siebie graczy przede wszystkim lepszymi grami na wyłączność, wśród których obecne były tytuły powszechnie uważane za jedne z najlepszych gier w historii cyfrowej rozrywki (np. seria „The Last of us” czy „God of war”). Microsoft wprawdzie też miał swoje hity, ale „Gears of War” czy seria „Halo” nigdy nie okazały się taką zachętą do kupna Xboxa, by przechylić szalę na stronę Microsoftu. A jednak – teraz widzimy zmianę.
Serwis VGChartz, specjalizujący się w danych z obszarów związanych z grami, opublikował informacje z rynku konsol w pierwszym kwartale tego roku. Okazuje się, że początek roku należał do Microsoftu i jego Xbox Series X/S. Konsole te sprzedawały się znakomicie – tylko w marcu sprzedaż wyniosła ponad pół miliona sztuk. Xboxy najlepiej sprzedawały się w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i w krajach Europy Zachodniej. Ostatnie miesiące należały do konsol Microsoftu – w 2022 roku przewaga konsol Xbox nad PlayStation wyniosła niemal 450 000 sztuk. Nie należy jednak zapominać, że w całym cyklu życia nowej generacji konsol to produkt Sony wypada lepiej. Do 16 kwietnia 2022 roku PlayStation 5 sprzedało się w liczbie niemal 19 mln sztuk, podczas gdy Xbox Series X/S – 14,2 mln sztuk.
Znaczący wzrost sprzedaży Xboxów ma dość zrozumiałe źródło. Jest nim Xbox Game Pass – usługa subskrypcyjna (z której zresztą sam również korzystam), która zapewnia dostep do potężnej biblioteki gier. Ponieważ Microsoft w ostatnim czasie silnie inwestował w kupno uznanych firm z branży game-developerskiej, Game Pass może być jeszcze lepszym czynnikiem przemawiającym za zakupem Xboxa. Sony, póki co, nie ma dobrej odpowiedzi na Game Passa i nie zanosi się, by miało ją mieć.