Internet mobilny w Rosji zwalnia, jak pokazują badania

W lutym prędkość rosyjskiego mobilnego internetu w regionach poza Moskwą spadła, wynika z badań przeprowadzonych przez „Telecom Daily”. Przyczyną może być odejście zagranicznych producentów, co z kolei ograniczyło dostęp operatorów do sprzętu. 

 

Najwięksi operatorzy telekomunikacyjni w kraju, w tym MTS i Megafon, zakwestionowali badania, twierdząc, że odnotowali wzrost prędkości w lutym, zarówno w Moskwie, jak i poza nią.

Jak podaje Reuters, kierownictwo wyższego szczebla w branży telekomunikacyjnej i inne źródła branżowe powiedziały jego reporterom pod koniec zeszłego roku, że odejście producentów sprzętu telekomunikacyjnego Nokia i Ericsson może na dłuższą metę sparaliżować krajowe sieci komórkowe i doprowadzić do pogorszenia jakości komunikacji dla Rosjan.

MTS poinformował, że odnotował wzrost ruchu i prędkości mobilnego Internetu w regionach, nie odnotowując żadnego spadku. „MTS nieustannie pracuje nad rozbudową przepustowości sieci, a operatorzy telekomunikacyjni i regulatorzy są zaangażowani w dialog mający na celu usunięcie barier administracyjnych i stymulowanie rozwoju branży” – napisano. Rywal firmy, Megafon, powiedział, że mediana prędkości mobilnego internetu w jego sieci w regionach poza Moskwą była o 14% wyższa w lutym rok do roku, a w stolicy o 18,5%.

Wiodąca branżowa publikacja „Telecom Daily”, powołując się na dane oparte na „wynikach dziesiątek tysięcy pomiarów” przeprowadzonych przez użytkowników narzędzia do śledzenia prędkości Internetu Megabitus, podała, że Moskwa odnotowała 32% wzrost średniego mobilnego internetu rok do roku, podczas gdy inne regiony kraju odnotowały spadek o 7%.

„Telecom Daily”, który od 20 lat publikuje wiadomości i analizy z branży, przypisuje spadek niedoborom sprzętu i tendencji operatorów telefonii komórkowej do instalowania nowych stacji bazowych w większych miastach, gdzie popyt na ich usługi jest najwyższy. Stwierdzono również, że spadek mobilnego ruchu internetowego w Moskwie przyczynił się do wzrostu prędkości właśnie tam.

„Jakiekolwiek problemy z połączeniem w Moskwie lub Sankt Petersburgu mogą stać się źródłem poważnych problemów z wizerunkiem operatora” – powiedział Denis Kuskov, dyrektor generalny „Telecom Daily”. – I odwrotnie, nikt nie zauważy, jeśli prędkość spadnie o 20%-30% w odległej dzielnicy”.