Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Jack Krawczyk: w AI nie chodzi tylko o szukanie odpowiedzi na konkretne pytania, ale o odkrywanie nowych możliwości

Dyrektor odpowiedzialny w Google za usługę Bard Jack Krawczyk gościł w środę w Warszawie. Przedstawiciel producenta przedstawił możliwości generatywnej sztucznej inteligencji i zdradził plany koncernu na przyszłość związane z rozwojem AI.

Jack Krawczyk zrobił ukłon w stronę polskich odbiorców i swoje wystąpienie zaczął po polsku, przedstawiając się jako Jacek Krawczyk, po czym — już po angielsku — opowiedział o tym, do czego w codziennym życiu może się przydać sztuczna inteligencja oparta na dużych modelach językowych.

W Google mamy obsesję na punkcie tego, co dla ludzi jest naprawdę ważne. Jednym z naszych powiedzeń jest stwierdzenie: „skoncentruj się na użytkowniku, a reszta przyjdzie sama”. Postępując w ten sposób, jesteśmy w stanie odkryć niezwykłe rzeczy. Dobrym przykładem są studenci korzystający z Barda, którzy starają się o pierwszą pracę i zadają pytania w rodzaju: „jakie pytania mogę otrzymać na rozmowie kwalifikacyjnej?”. Następnie proszą AI o skrytykowanie przygotowanych przez siebie odpowiedzi. W ten sposób przechodzimy od odkrywania możliwości do uzyskiwania pomocy w zrozumieniu konkretnego problemu. Ta technologia pozwala rozszerzyć naszą wyobraźnię. Już nie chodzi tylko o szukanie konkretnych odpowiedzi na pytania, ale na odkrywanie nowych możliwości.

Oczywiście, nie wszystkie odpowiedzi generowane w ten sposób przez sztuczną inteligencję są poprawne, co może też rodzić zagrożenia. Aby zaradzić temu problemowi, Google wprowadziło do usługi walidację odpowiedzi generowanych przez Barda, przez co z mniejszym prawdopodobieństwem zostaniemy wprowadzeni w błąd. W oknie odpowiedzi użytkownik zobaczy podświetlone na pomarańczowo fragmenty, które nie zgadzają się z odpowiedziami dostępnymi w internecie.

Nasz model językowy jest pierwszym i obecnie jedynym na rynku, który przyznaje, że popełnił błąd. Nigdy nie wyeliminujemy całkowicie niezamierzonych halucynacji w tego rodzaju technologii, ponieważ to właśnie na halucynowaniu opiera się działanie dużych modeli językowych, jednak wzmocnienie kreatywności jest tym, czego naprawdę chcemy.

Jack Krawczyk zdradził też, że Google eksperymentuje z połączeniem Barda z asystentem głosowym, co wydaje się naturalnym ruchem. Bard jest odpowiedzią amerykańskiego koncernu na rozwiązania Microsoftu w zakresie AI. Gigant z Redmond zaskoczył wszystkich na początku roku wynikami współpracy z Open AI, który ujawnił narzędzie ChatGPT. Microsoft zainwestował już ponad miliard dolarów w startup Sama Altmana, a także zapowiedział kolejne wielomiliardowe inwestycje, czego efekty widoczne są już teraz w wynikach finansowych spółki. A to dopiero początek drogi: niebawem zarówno w systemie Windows jak i w pakiecie Microsoft 365 pojawią się kolejne usługi oparte o sztuczną inteligencję. Google nie chcąc pozostawać w tyle, musi inwestować w swoje rozwiązania, łącząc różne usługi ze sztuczną inteligencją i modelami językowymi.

Satya Nadela: AI zmieni sposób w jaki komunikujemy się z komputerem