Jak sprzedaje się „Cyberpunk 2077”? CD Projekt Red podał informacje na temat sprzedaży w ramach pre-orderów i obiecuje szybka naprawę błędów.
Dużo dziś u nas informacji o „Cyberpunku 2077”, ale trudno się dziwić. Nawet mimo małych potknięć, gra studia CD Projekt Red ma szansę stać się prawdziwym hitem.
CD Projekt z pewnością spodziewał się dużej sprzedaży gry także po jej premierze. Zapał może ostudzić nieco fakt, że gra cechuje się olbrzymimi wymaganiami sprzętowymi na PC. Bez wątpienia jednak może stać się motorem napędowym przesiadania się graczy na konsole nowej generacji – tak z PC, jak i z konsol poprzedniej generacji.
Władze CD Projektu o „Cyberpunk 2077”
Prezes CD Projektu, Adam Kiciński podał, że zarząd grupy wierzy, że dalsza sprzedaż będzie równie dobra, jak dotychczas.
„’Cyberpunk 2077′ dostał bardzo dobre recenzje, 91 na Metacritic to bardzo dobry wynik. Cieszy, że doceniono naszą twórczość. Do premiery mamy ponad 8 mln preorderów, z czego 74% cyfrowe. To niesamowite osiągniecie, nie było w naszych najbardziej ambitnych planach i przekracza marzenia” – powiedział Kiciński podczas wideokonferencji prasowej. – „Na dzień dzisiejszy jesteśmy bardzo zadowoleni i na 31 grudnia wierzę, że będziemy nie mniej zadowoleni niż dziś”
W chwili premiery „Wiedźmin 3: Dziki Gon” miał 1,5 mln preorderów, a dziś jest uznawany za jedną z najlepszych gier w historii.
„59% zamówień 'Cyberpunk 2077′ stanowił PC, co może się zmieniać w czasie na korzyść konsol. To naturalne. 80% tantiem ze Steam już trafia do spółki i, oczywiście, 100% na GOG. Jesteśmy bardzo zadowoleni z preorderów na GOG, są o rząd wielkości większe niż proporcja GOG do Steam. Dla GOG to było największe wydarzenie w historii, dzięki której w naszej ocenie stał się 2. największym kanałem dystrybucji na PC na świecie” – ocenił wiceprezes ds. finansowych Piotr Nielubowicz.
Cyberpunk 2077 nie bez błędów
Firma nie udaje jednak, że nie dostrzega pewnych problemów, które wygenerowała gra. Błędy są zgłaszane przez graczy na całym świecie. CD Projekt zapowiada, że rozwiąże wszystkie problemy, widoczne głównie na PC:
„Zaadresujemy absolutną większość problemów. Trzeba po prostu wykonać ileś zadań, aby w absolutnej większości gra działała bez przeszkód. Gra jest finalnym produktem i gracze są bardzo zadowoleni. Mówimy o dwóch rzeczach – błędów w samej jest grze mało, ale trzeba rozwiązać problemy na styku software i hardware, co wynika z ogromnej różnorodności w konfiguracjach PC” – powiedział Kiciński podczas wideokonferencji prasowej.
Gra właśnie na PC notuje najsłabsze oceny, co jest zrozumiałe, bowiem jest to najtrudniejsza do dostosowania gier platforma. W przypadku konsol, całość tworzona jest dla jednej konfiguracji sprzętowej. Komentując ocenę na platformie Steam (aktualnie 72% pozytywnych recenzji), prezes CD Projekt zaznaczył, że to dopiero pierwsze wyniki.
„Po pierwszej analizie wniosek jest taki, że na pewnych konfiguracjach PC są problemy wynikające chociażby z nieaktualnych sterowników. Przy tak ogromnej masie graczy naturalne, że niektórzy są 'wkurzeni’ przez konfigurację i ocenili grę negatywnie. Poczekajmy jakiś czas na rozwój sytuacji – będzie lepiej widoczne, jak gracze oceniają. Cały czas pracujemy nad przygotowaniem hotfix i będziemy go wypuszczać, by zminimalizować efekty różnych konfiguracji” – wskazał Kiciński.
Biorąc pod uwagę losy „Wiedźmina 3” możemy być zapewne spokojni. Wówczas także początek wcale doskonały nie był, o czym dziś już mało kto pamięta. Ciekawe jest natomiast zjawisko, które dotknęło akcje Grupy CD Projekt:
https://itreseller.pl/itrnewpo-premierze-cyberpunka-2077-akcje-grupy-kapitalowej-cd-projekt-traca-na-wartosci-wyjasniamy-co-sie-stalo/