Jeden z europejskich retailerów urażony, że UE trajtuje go tak samo, jak Amazon czy AliExpress

Zalando, niemiecki wysyłkowy sklep internetowy, skrytykował unijnych regulatorów za zaliczenie go do tej samej kategorii co Amazon i AliExpress. Firma twierdzi, że nie powinna podlegać tak surowym regulacjom, jak wspomniane platformy.
Unijna ustawa o usługach cyfrowych (DSA) wymaga od bardzo dużych platform internetowych (VLOP) większego zaangażowania w zwalczanie nielegalnych treści pod groźbą grzywien do 6% rocznych przychodów. Zalando argumentuje przed Sądem UE, że nie powinno być objęte tą klasyfikacją.
„Amazon, AliExpress, Booking.com – Zalando zasadniczo różni się od tych modeli biznesowych. Firma łączy sprzedaż własnych produktów z ofertą partnerów, nie będąc czysto marketplace’em” – powiedział prawnik Zalando, Robert Briske.
Briske podważył również obliczenia KE dotyczące liczby aktywnych użytkowników Zalando, twierdząc, że wynoszą one 30,8 mln, a nie zaś 83 mln, jak podaje Komisja. KE uznała jednak, że model Zalando nie różni się od Amazona czy AliExpress. „Te platformy działają podobnie” – argumentowała prawniczka KE, Liane Wildpanner.
Niemieckie stowarzyszenie e-commerce BEVH poparło Zalando, natomiast Parlament Europejski i Rada UE stanęły po stronie KE. Sąd wyda wyrok w nadchodzących miesiącach. Amazon również zaskarżył Komisję i tak samo czeka na rozprawę.

Przypomnijmy, że unijna ustawa o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA) to rozporządzenie Unii Europejskiej, które weszło w życie w 2022 roku i ma na celu regulację działalności platform internetowych. DSA nakłada na firmy cyfrowe nowe obowiązki związane z moderacją treści, przejrzystością algorytmów i ochroną użytkowników. Najważniejsze założenia ustawy to:
- Zwalczanie nielegalnych treści – platformy muszą szybko usuwać nielegalne treści, np. mowę nienawiści, dezinformację czy materiały naruszające prawa autorskie.
- Odpowiedzialność dużych platform – bardzo duże platformy (tzw. VLOP, czyli Very Large Online Platforms) muszą podejmować dodatkowe działania w zakresie bezpieczeństwa użytkowników i przeciwdziałania nadużyciom.
- Przejrzystość algorytmów – firmy muszą ujawniać, jak działają ich algorytmy rekomendacji treści oraz reklamy.
- Zakaz ukrytej reklamy i dark patterns – użytkownicy muszą wiedzieć, kiedy widzą reklamę, a platformy nie mogą stosować manipulacyjnych interfejsów.
- Łatwiejsze zgłaszanie nadużyć – obowiązek wprowadzenia jasnych procedur zgłaszania nielegalnych treści oraz skuteczniejszej współpracy z organami ścigania.