Jensen Huang: Uczymy AI jak ludzi, nie jak maszyny. Co miał na myśli CEO NVIDII?

Szef NVIDII, Jensen Huang, ogłosił, że AI trenuje się dziś jak ludzi – przez naukę, praktykę i korektę błędów. To ma być klucz do powstania cyfrowych pracowników i AI-tutorów.
Jensen Huang, CEO NVIDII podkreślił, że sztuczną inteligencję trenuje się dziś jak ludzi – przez naukę, praktykę i korektę błędów. Według niego, agentów AI szkoli się jak nowych pracowników: przekazuje się im wiedzę, ocenia efekty, wyznacza granice odpowiedzialności. Pomaga w tym platforma NeMo i narzędzia NIM, które wspierają pełny cykl życia AI i ułatwiają firmom wdrażanie cyfrowych pracowników. Nowa generacja AI, według Huanga, to nie tylko chatboty, ale też cyfrowi współpracownicy, którzy rozumieją kontekst, planują i podejmują decyzje.
Adopcja agentów AI w firmach przyspiesza. Według danych Cloudera, 57% przedsiębiorstw wdrożyło agentów AI w ciągu ostatnich dwóch lat, a 96% planuje zwiększyć ich wykorzystanie w najbliższych 12 miesiącach. W 2025 roku aż 85% firm deklaruje, że agenci AI są lub będą częścią ich operacji biznesowych. Efekty wdrożeń są mierzalne: H&M notuje 25% wzrost konwersji w e-commerce i 70% automatyzacji obsługi klienta, Bank of America dzięki agentowi Erica zredukował ruch w call center o 17% i zwiększył zaangażowanie klientów o 30%, a Lufthansa rozwiązuje 80% zapytań klientów bez udziału człowieka, skracając czas odpowiedzi o 60%. Firmy raportują też 12% wzrost przychodów dzięki predykcji trendów i 44% oszczędności kosztów operacyjnych.
Wdrożenia napotykają jednak na realne bariery. Najczęstsze to problemy z jakością i dostępnością danych, trudności integracyjne ze starymi systemami IT, brak wykwalifikowanych specjalistów, wysokie koszty implementacji oraz obawy o bezpieczeństwo i zgodność z przepisami. W Polsce jako główne przeszkody aż 25% firm wskazuje ograniczenia techniczne, a 24% – brak wiedzy menedżerskiej. Kluczowe wyzwanie to także właściwe dopasowanie agentów AI do celów organizacyjnych i zapewnienie nadzoru nad ich autonomią.
AI-tutorzy, czyli inteligentni asystenci edukacyjni, już teraz zmieniają podejście do rozwoju zawodowego. Pozwalają na indywidualizację nauki, automatyzują ocenianie i generowanie materiałów, pomagają też szybciej zdobywać nowe kompetencje i analizować postępy uczniów. Eksperci podkreślają, że AI w edukacji zawodowej ułatwia przekwalifikowanie pracowników i przygotowanie ich do nowych ról, które pojawiają się wraz z automatyzacją procesów. Jednocześnie pojawiają się wyzwania: uzależnienie od technologii i większa niż dotychczas potrzeba zachowania krytycznego myślenia.