Kolejne spięcie na linii YouTube – Rosja i to na dużą skalę
Rosyjskie serwisy monitorujące Internet poinformowały o masowej przerwie w dostępie do platformy YouTube.
Według serwisu Sboi.rf dziś w Rosji odnotowano tysiące problemów z YouTube. Użytkownicy zgłaszali, że mogli do niego dostać się tylko za pomocą narzędzi VPN, uzyskując numery IP z innych krajów. Potwierdzili to także reporterzy agencji Reuters, którzy znajdują się na terenie Rosji.
To nie pierwsze napięcie pomiędzy obiema stronami. W ciągu zaledwie paru dni Rosja oskarżyła YT o celowe zmniejszenie prędkości pobierania, a następnie jej Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że platforma cenzuruje treści na polecenie Waszyngtonu.
Nie ulega wątpliwości, że Rosji jest z platformą Google’a bardzo nie po drodze. To jeden z niewielu tak popularnych serwisów społecznościowych, gdzie przeciwnicy obecnych władz mogą publikować swoje materiały bez obawy o ich natychmiastowe usunięcie.