Koniec z anonimowością drukarek 3D. AI wytropi pochodzenie każdego druku

Badacze z University of Illinois opracowali technologię AI, która identyfikuje konkretną drukarkę 3D na podstawie niewidocznych gołym okiem “odcisków palców” pozostawianych na produkowanych elementach. System osiąga 98% dokładności, analizując fragment wielkości milimetra kwadratowego.

“Sami byliśmy zaskoczeni skutecznością – dwie identyczne maszyny, identyczne ustawienia i materiał, a AI bezbłędnie rozpoznaje, która z nich wyprodukowała konkretną część” – komentuje profesor Bill King, lider projektu badawczego. Każda drukarka 3D, nawet z tej samej linii produkcyjnej, posiada bowiem unikalne charakterystyki mechaniczne tworzące subtelne różnice w strukturze powierzchni wydrukowanych obiektów.

Zespół przebadał ponad 9 tysięcy sfotografowanych części pochodzących z 21 maszyn sześciu różnych producentów, wykorzystujących cztery odmienne technologie druku. Wystarczy fragment powierzchni o wielkości jednego milimetra kwadratowego do precyzyjnej identyfikacji źródła. AI wymaga jedynie dziesięciu próbek referencyjnych, aby w przyszłości weryfikować wszystkie produkty z danej drukarki. Technologia otwiera nowe możliwości w kontroli jakości i nadzorze łańcucha dostaw przemysłowych.

Różnice w powierzchni obiektów drukowanych w 3D wskazują na użyte drukarki i metody druku.

Obecnie firmy opierają się głównie na zaufaniu i sporadycznych kontrolach dostawców, co oznacza, że zmiany w procesach czy materiałach mogą ujść uwadze z potencjalnie poważnymi skutkami. Nowe rozwiązanie umożliwi przejrzystą weryfikację każdej dostawy bez potrzeby fizycznych inspekcji.

Badacze dostrzegają również potencjał w zwalczaniu nielegalnej produkcji, szczególnie towarów podrabianych czy broni drukowanej w 3D. “Drukarki 3D mają wspaniałe zastosowania, ale są też marzeniem fałszerzy” – podkreśla jeden z autorów. Wcześniejsze badania z 2019 roku już wykazały możliwość identyfikacji drukarek używanych do nielegalnej broni, jednak nowa metoda jest znacznie precyzyjniejsza.