Konieczne są konsultacje koncepcji zagospodarowania ok. 3,4 mld EUR na rozwój sieci telekomunikacyjnych wpisanych do KPO i FERC, zdaniem PIIT.
Decyzje o zaangażowaniu przedsiębiorców w projekty o takiej skali jak planowane w Programie Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy (FERC) czy Krajowym Planie Odbudowy (KPO) nie zapadają w kilka dni ani nawet w toku trwania naboru.
Proces decyzyjny zaczyna się o wiele wcześniej, aby w momencie startu konkursu zweryfikować jedynie ostatnie szczegóły i przystąpić do pracochłonnego pisania wniosków o dofinansowanie, gdzie wymagane są już wstępne projekty, szczegółowe budżety czy spełnienie szeregu kryteriów. Wtedy nie ma już czasu na strategiczne analizy i rozważania. Aby to się udało, rynek musi znać podstawowe parametry konkursu o wiele wcześniej niż w dniu jego ogłoszenia. Przedsiębiorcy muszą mieć możliwość, aby się do nich odnieść, przedyskutować je i zrozumieć. To niezbędny warunek powodzenia realizacji KPO i FERC.
Trzeba mieć świadomość, że na zagospodarowanie 1,2 mld EUR z KPO na internetowe białe plamy czasu jest coraz mniej. Realizacja projektów musi się skończyć w połowie 2026 r. Oznacza to, że aby była jakakolwiek szansa na znalezienie wykonawców i budowę sieci, to ustalanie warunków i jeden duży konkurs muszą się zacząć do końca tego roku. – zaznaczono w komunikacie PIIT. Od miesięcy jako Izba apelujemy do rządu o przedstawienie szczegółowych pomysłów wykorzystania 3,4 mld EUR na dotacje i pożyczki na budowę sieci telekomunikacyjnych.
Ostatni warsztat z CPPC i KPRM odbył się 16 lutego tego roku i od tego czasu strona rządowa milczy. Liczyliśmy, że odpowiedzi na nasze liczne pytania poznamy 14 czerwca – na kiedy to zaproszono nas na spotkanie.
Niestety rozczarowanie przyszło szybko, bo w dniu warsztatu odwołano go z przyczyn „techniczno-organizacyjnych”, a do dzisiaj nie dostaliśmy jakiejkolwiek informacji o kolejnym terminie. Rząd nie zrealizował także kamienia milowego dla KPO, zgodnie z którym do końca czerwca miały zostać opublikowane warunki udzielania dotacji na budowę sieci. Nie mamy żadnej wiedzy, czy i kiedy do tego dojdzie. – czytamy w komunikacie PIIT.
To czego przedsiębiorcy obawiają się najbardziej to, że dojdziemy do momentu, kiedy nie będzie czasu na jakiekolwiek konsultacje i zostaną postawieni przed faktami dokonanymi. Z konkursami o niejasnych warunkach, których uczyć się będą dopiero w toku naboru. Wtedy będzie już za późno.
Za późno zarówno dla operatorów i ich projektów, jak i dla mieszkańców, którzy dzisiaj czekają na szybki internet. Pozostaną białe plamy, pozostaną niewykorzystane pieniądze, które trudno będzie już przeznaczyć na konkursy na sieci telekomunikacyjne i będzie trzeba je przekierować. Nie chcemy zakładać, że taki jest plan, ale patrząc pragmatycznie nie możemy tego wykluczać. Liczymy więc na szybkie wznowienie dialogu o konkretnych dokumentach i warunkach coraz bliższych naborów.