Konieczny kompromis i uwzględnienie interesu wszystkich stron, to kluczowe zadania stojące przed cyfryzującym się rynkiem sztuki i kulturą w Polsce.
Zagwarantowanie implementacji Dyrektywy ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym z poszanowaniem interesu twórców, odbiorców i przedsiębiorców świadczących usługi cyfrowe oraz zapewnienie finansowania emerytur dla twórców w zgodzie z prawem unijnym i dostępnymi narzędziami regulacyjnymi. To zdaniem ekspertów kluczowe zadania stojące przed cyfryzującym się rynkiem sztuki i kulturą w Polsce. Twórcy, prawnicy i przedstawiciele branży cyfrowej wskazali je podczas konferencji „Dzień z kulturą na GPW – blockchain, monetyzacja, regulacje”, która odbyła się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
Wydarzenie zostało zorganizowane wspólnie przez GPW oraz Związek Cyfrowa Polska. Przedstawiciele środowiska twórców, branży cyfrowej oraz eksperci w dziedzinie prawa spotkali się, by dyskutować o sztuce w cyfrowym świecie z perspektywy rynku finansowego. Na warszawskiej giełdzie rozmawiano m.in. o finansowaniu twórczości i sztuki w Polsce oraz roli nowych technologii w tym procesie. Przedstawiono także założenia projektu GPW Private Market.
Zmiany w kulturze, technologii i prawie – wyzwanie implementacji Dyrektywy
W toku debaty wskazano, że za dynamicznym rozwojem krajobrazu technologicznego i sposobów konsumpcji tworów kultury, konieczne jest zaktualizowanie podejścia władz do kreowania prawa autorskiego.
– Myślenie o prawie autorskim powinno nadążać za tempem przemian w aferach, których dotyka. Dawniej powstawało ono uwzględniając wyłącznie perspektywę, punkt widzenia i interesy uprawnionych, czyli twórców – zauważył prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, dr hab.
Rafał Sikorski. Jednak jak przekonywał, w sferze technologii cyfrowych i modeli biznesowych wykorzystywanych w tworzeniu, dystrybucji i odbiorze wytworów kultury dokonała się rewolucja.
– W jej rezultacie zachodzi potrzeba, by prawo autorskie kreować dziś mając na względzie dobro użytkowników, twórców i przedsiębiorców – mówił dr hab. Rafał Sikorski.
W jego opinii fundamentalne znaczenie ma np. gwarancja prawa do tzw. dozwolonego użytku przedmiotów prawa autorskiego, czyli karykatury, pastiszu, parodii, cytatu.
– Osadzenie tej gwarancji dla użytkowników w środowisku platform cyfrowych okazuje się jednak niemałym wyzwaniem i oznacza konieczność uwzględniania punktu widzenia właścicieli tych platform – dodał ekspert UAM w Poznaniu.
Okazuje się, że osiągnięcie tej równowagi nie jest łatwym zadaniem. Implementacja Dyrektywy w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym przysparza w Europie wielu problemów. W chwili, gdy w czerwcu 2021 r. upłynął czas na transpozycję jej zapisów do prawa krajowego państw członkowskich UE, zaledwie cztery z nich zdołały wywiązać się z tego obowiązku.
– W toku implementacji Dyrektywy osiągnąć musimy balans interesów zainteresowanych stron. Jeśli nie zdołamy uwzględnić specyfiki polskiego rynku i podmiotów aktywnych na nim, ryzykujemy nałożeniem na polskie przedsiębiorstwa cyfrowe obowiązków, których nie będą w stanie udźwignąć, ponieważ były one zaprojektowane z myślą o większych graczach – wskazał Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.
Leciwe narzędzia prawne, nowe metody odbioru
Jako kolejne wyzwanie na drodze rozwoju kultury 2.0 w kraju uczestnicy debaty na warszawskiej GPW wskazali potrzebę opracowania sprawiedliwych ram finansowania wsparcia emerytalnego dla polskich twórców.
– Nie ulega wątpliwości, że musimy zagwarantować twórcom dostęp do godziwych emerytur i otoczyć ich opieką. Do dyspozycji są różne narzędzia, by pozyskać środki na ten cel. Nie ma jednak żadnego uzasadnienia, by pochodziły one z opłaty reprograficznej. Ta pełni przecież funkcję rekompensaty za legalne kopiowanie utworów na własny użytek przez odbiorców. Nie możemy arbitralnie odebrać jej twórcom, na potrzeby tworzenia dowolnego funduszu. Aktualnie wyzwaniem jest w istocie zaprojektowanie przepisów w sposób gwarantujący, że środki popłyną do twórców, którym się należą, pozwalające jednocześnie prowadzić w sprawiedliwy sposób działalność biznesową – argumentował Bogusław Pluta, dyrektor Związku Producentów Audio Video.
– Zapominamy dziś najwyraźniej jaką funkcję pełni opłata i jakie są związane z nią obwarowania prawne. Być może nie powinno nas to dziwić, bo powstała ona, gdy nośnikiem dzieł kultury były kasety magnetofonowe i odstaje ona od dzisiejszych realiów technologicznych, w których kopiowanie utworów traci na znaczeniu względem nowych form odbioru kultury, takich jak streaming – przypominał Ekspert w dziedzinie prawa autorskiego, dr hab. Rafał Sikorski.
– Co więcej, przeznaczenie środków pozyskiwanych z opłaty jest także ściśle zdefiniowane w przepisach UE. Służy ona wyłącznie rekompensacie powstałej z tytułu kopiowania utworów na prywatny użytek. Wykorzystanie jej w innym celu, które proponuje się dziś w kraju jest sprzeczne z prawem unijnym – dodał profesor UAM.
Z kolei zdaniem Michała Kanownika każda regulacja w Polsce powinna uwzględniać interes wszystkich dotkniętych nią stron, a także stać w zgodzie z prawem UE i odpowiadać na dzisiejsze realia technologiczne. W jego opinii, dotyczy to także sfery prawa autorskiego.
– Przed władzami naszego kraju duże wyzwanie spełnienia tych warunków w toku implementacji Dyrektywy oraz podczas opracowania sposobu finansowania funduszu emerytalnego dla artystów – komentował prezes Cyfrowej Polski.