Konsumenci w Polsce spodziewają się dalszego wzrostu cen paliw i mediów – wynika z najnowszego badania Deloitte „Global State of the Consumer Tracker”
Do 60 proc. zmalał odsetek ankietowanych niepokojących się zwiększającą się inflacją. Nieznacznie zmalał odsetek konsumentów twierdzących, że nie poradzi sobie z nadchodzącymi zobowiązaniami, ale więcej ocenia, że ich sytuacja finansowa uległa pogorszeniu w ostatnim roku i już połowa odkłada na później poważniejsze wydatki – wynika z najnowszej edycji badania Global State of the Consumer Tracker, opracowanego przez firmę doradczą Deloitte. Jednocześnie, konsumenci częściej wskazują na chęć zakupu własnego samochodu, ale nie są przy tym jednoznacznie przekonani co do źródła napędu, z którego chcieliby w przyszłości korzystać w swoim pojeździe.
W ostatnich edycjach badania Deloitte obserwujemy zmienne podejście konsumentów do oceny dynamiki inflacyjnej. Przez cały rok wskazania obaw dotyczących wzrostów cen oscylowały w Polsce w okolicach 80 proc., by w kwietniu, czerwcu i sierpniu sięgnąć nawet rekordowych 84 proc. We wrześniu odsetek badanych Polaków deklarujących niepokój rosnącymi cenami gwałtownie spadł do 59 proc. i po chwilowym odbiciu do 67 proc. w październiku, teraz ponownie wynosi tylko 60 proc. Pytanie, czy taki trend oznacza oswajanie się ze zmiennością inflacji, a tym samym, czy konsumenci rzeczywiście coraz mniej się jej obawiają – podkreśla Przemysław Szczygielski, partner, lider usług dla sektora finansowego Deloitte w Polsce
Nastroje najbardziej poprawiły się w zakresie zagrożeń społecznych i geopolitycznych
W ostatnim czasie nie zaobserwowaliśmy wydarzeń, które w niespodziewany i gwałtowny sposób naruszałyby dotychczasową sytuację konsumentów. Wydaje się, że do kryzysu wywołanego tragicznymi okolicznościami większość ankietowanych z czasem się przyzwyczaja i ich obawy ulegają tylko nieznacznym przesunięciom między poszczególnymi badanymi kategoriami. Sytuacja ta może ulec zmianie w kolejnych falach naszej ankiety, gdy będą w niej odzwierciedlone opinie dotyczące np. dynamicznie zmieniających się cen energii i paliw w okresie zimowym, co może mieć znaczący wpływ na kondycje domowych budżetów większości konsumentów – zaznacza Marcin Stark, senior manager, Monitor Deloitte
Więcej chętnych do zakupu samochodu, mniejsze zainteresowanie alternatywnymi formami napędu
W listopadowej edycji badania Deloitte konsumenci nieznacznie częściej niż wcześniej deklarowali, że preferują wykorzystanie osobistych środków transportu niż komunikacji zbiorowej – tak odpowiedziało w sumie 44 proc. pytanych, czyli o 2 p.p. więcej niż w poprzednim badaniu. O tyle samo spadły odpowiedzi wskazujące na wybór komunikacji publicznej – do 56 proc.
Co ciekawe, mimo dynamicznej sytuacji na rynku paliw i rosnących cen, sukcesywnie spada w Polsce odsetek konsumentów wymieniających niskie spalanie jako powód kupna nowego samochodu. Jeszcze we wrześniu takie wskazanie wynoszące 18 proc. było drugim najczęstszym argumentem za zmianą auta. Miesiąc temu tak deklarowało 16 proc. respondentów, a teraz już tylko 11 proc. Najpowszechniejszą motywacją jest obecnie opinia, że posiadany pojazd nie jest już wart utrzymywania (22 proc.). Niewiele mniej osób wyraża chęć poruszania się nowym modelem (21 proc.) lub mówi o atrakcyjności wyposażenia aktualnie dostępnych aut (19 proc.). Na chęć przesiadki do samochodu zelektryfikowanego wskazywało zaledwie 2 proc. ankietowanych.
Jednocześnie w podejściu konsumentów do nowych pojazdów widać też znaczny stopień niepewności co do preferowanego rodzaju silnika. Pod koniec listopada niemal co czwarty respondent nie był przekonany, jaki chciałby wybrać. Na spalinowy wskazywało 49 proc. badanych, na hybrydę co piąty, a w pełni elektryczny napęd znalazł zainteresowanie tylko 6 proc. pytanych. We wcześniejszej edycji badania te różne wersje silnikowe uzyskały odpowiednio 64, 28 i 8 proc. odpowiedzi – Daniel Martyniuk, partner, lider doradztwa technologicznego Deloitte