LG ostatecznie rezygnuje z produkcji własnych smartfonów. Wyjaśniamy co z gwarancjami, naprawami i wsparciem oprogramowania.
Stało się to, co chyba „wisiało w powietrzu” od przynajmniej 2 lat. LG Electronics oficjalnie zamknie swój dział smartfonów, a datę jego zamknięcia wyznaczono na 31 lipca.
Na starcie warto uspokoić posiadaczy telefonów koreańskiej marki. Istniejące już smartfony LG będą dostępne w sprzedaży za pośrednictwem zwykłych kanałów do wyczerpania zapasów. Zachowane zostanie wsparcie software’owe dla względnie nowych urządzeń. Części zamienne będą dostępne przez dłuższy czas, do wyczerpania zapasów. LG twierdzi, że będzie nadal zapewniać wsparcie oprogramowania dla swojej istniejącej linii smartfonów, chociaż nie potrwa to zbyt długo. Z drugiej strony LG nigdy nie było szczególnie dobre jeśli chodzi o aktualizacje, często serwując swoim klientom kolejne opóźnienia. Producent zapewnia, że harmonogram aktualizacji ma przebiegać zgodnie z planem, a niektóre urządzenia mogą nawet dostać Androida 12.
LG od dawna nie radziło sobie na rynku smartfonów zbyt dobrze. Trudno powiedzieć czym było to spowodowane, wskazując na jeden czynnik. To raczej zestaw powodów. Pierwszym jest zapewne konkurencja ze strony chińskich marek, takich jak Xiaomi, Huawei czy OPPO. Klienci na pewnym etapie przestali obawiać się produktów firm, których nazwy brzmią nieco obco. LG nie wykorzystało też swojego potencjału by stworzyć jedną, flagową, zawsze cenioną linię, tak jak zrobił to Samsung ze swoimi Galaxy S. Wreszcie – ceny. Pamiętam, że kilka lat temu stanąłem przed wyborem telefonu i rozważałem, świetny wówczas LG V30. Cena była jednak wygórowana – sięgnąłem po Xiaomi Mi8.
Nie można jednak zapomnieć, że LG ma na swoim koncie wiele ciekawych konstrukcji. Było pionierem stosowania wielordzeniowych procesorów w smartfonach – pierwszym takim telefonem był LG Optimus X2, którego zresztą używałem przez prawie 2 lata. Warto również wspomnieć interesujące podejście do wyścigu o dwa ekrany w telefonie – zamiast konstruować niepewne wówczas ekrany składane, LG postawiło na LG DualScreen – konstrukcję podobną do tego, co dziś patentuje OPPO.
Niewykluczone, że za jakiś czas smartfony LG powrócą – firma ma, chociażby za sprawą swoich ekranów, potencjał by tworzyć świetne telefony. Powroty Nokii czy Motoroli udowadniają, że to możliwe. Jak będzie – zobaczymy.
https://itreseller.pl/itrnewalphabet-firma-nadrzedna-google-zmieni-oprogramowanie-ksiegowe-zamiast-rozwiazania-oracle-postawi-na-sap/