Microsoft ogranicza wynajem centrów danych dla AI

Microsoft, jeden z liderów wyścigu technologicznego w dziedzinie sztucznej inteligencji, rozpoczął proces anulowania umów najmu na znaczną część infrastruktury centrów danych w Stanach Zjednoczonych. Jak wynika z raportu TD Cowen, firma mogła dojść do wniosku, że skala inwestycji w moc obliczeniową AI może przewyższać długoterminowe potrzeby rynku.
Według analityków TD Cowen największy inwestor w OpenAI wycofał się z umów najmu o łącznej mocy „kilkuset megawatów”. Microsoft zaprzestał też konwersji tzw. „statement of qualifications”, czyli wstępnych porozumień, które zwykle prowadzą do formalnych umów najmu.
Co więcej, część planowanych inwestycji międzynarodowych Microsoftu ma być przekierowana do USA, co sugeruje „istotne spowolnienie w leasingu międzynarodowym” – podkreślają analitycy TD Cowen. Taki ruch rodzi pytania o długoterminową perspektywę popytu na infrastrukturę AI i może świadczyć o większej ostrożności giganta technologicznego wobec dalszych inwestycji.
80 miliardów dolarów na AI, ale czy to wystarczy?
Microsoft zapowiedział wydatki rzędu 80 miliardów dolarów na centra danych AI w bieżącym roku fiskalnym. W styczniowej rozmowie z inwestorami dyrektor generalny Satya Nadella podkreślił, że firma musi utrzymać wysokie tempo wydatków, by sprostać „eksplodującemu zapotrzebowaniu” na usługi AI.

Mimo doniesień o ograniczeniach Microsoft potwierdził w oficjalnym oświadczeniu, że jego plan inwestycyjny na ten rok pozostaje niezmieniony.
„Choć możemy strategicznie dostosowywać tempo i rozmieszczenie infrastruktury, nadal dynamicznie rozwijamy się we wszystkich regionach” – poinformował rzecznik prasowy firmy.
Informacje o ograniczeniu przez Microsoft wynajmu przestrzeni na centra danych odbiły się echem na rynkach finansowych. Akcje europejskich spółek energetycznych spadły po publikacji raportu TD Cowen – Schneider Electric SE stracił nawet 7,2%, a Siemens Energy AG ponad 10%. Może to sugerować, że wielkie firmy technologiczne nie będą już w takim stopniu jak wcześniej zwiększać zapotrzebowania na energię.
Na Wall Street rośnie sceptycyzm wobec ogromnych inwestycji w infrastrukturę AI, zwłaszcza w kontekście najnowszych rozwiązań. Chińska firma DeepSeek zaprezentowała niedawno model open-source, który według jej zapewnień dorównuje amerykańskim technologiom przy znacznie niższych kosztach. To podsyca obawy, że wydatki na centra danych mogą okazać się przesadzone, jeśli niższe koszty operacyjne staną się nowym standardem.
Czy strategia AI Microsoftu ulega zmianie?
Z raportu TD Cowen wynika, że Microsoft anulował umowy na ponad gigawat mocy w dużych obiektach oraz wycofał się z wielu mniejszych projektów o skali 100 megawatów każdy. Może to oznaczać, że spółka dostosowuje strategię i zaczyna podchodzić ostrożniej do długoterminowego planu rozwoju swojej infrastruktury.
Jednym z czynników wpływających na decyzje Microsoftu może być też nowa współpraca OpenAI z SoftBank Group. W styczniu ogłoszono, że obie firmy planują zainwestować od 100 do nawet 500 miliardów dolarów w centra danych i infrastrukturę AI. Możliwe, że część mocy obliczeniowej Microsoftu zostanie więc zastąpiona nowymi, wspólnymi inwestycjami.