Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Microsoft podaje, że nie spodziewa się zarabiać więcej na reklamach w swojej wyszukiwarce. Wbrew pozorom ten komunikat oznacza kłopoty nie dla Microsoftu, ale dla Google.

Microsoft przewiduje dalsze spowolnienie przychodów z reklam w wyszukiwarce. To może oznaczać wyjątkowo złe informacje dla Google, który swoje wyniki kwartalne ma prezentować w czwartek. Wyszukiwarkowy gigant znajduje się bowiem na celowniku amerykańskich instytucji regulacji antymonopolowych.

Najnowsze wyniki Microsoftu okazały się lepsze we wszystkich kategoriach. No dobrze, prawie wszystkich. Firma odnotowała 10% spadek przychodów z reklam w wyszukiwarce. W ostatnim kwartale przychody firmy Microsoft z reklam w sieci wyszukiwania, z wyłączeniem kosztów pozyskania ruchu, spadły o 18%, ponieważ klienci wydali mniej na reklamy. Microsoft przewiduje dalszy spadek w swoich prognozach na następny kwartał. Według sugestii pojawiającej się podczas rozmowy z inwestorami, sadek ten ma znaleźć się w okolicy 7 do 9 %.

Spadek dochodu z reklam to zresztą nie tylko problem Microsoftu, ale też Google’a. Alphabet, firma nadrzędna Google, odnotowała pierwszy w historii kwartalny spadek przychodów rok do roku w poprzednim kwartale. Przyczyna tego zjawiska jest zrozumiała – firmy wydają mniej na reklamę w trudnych czasach pandemii. Światowa gospodarka zwalnia, a pierwsze miejsce na cięcie kosztów w wielu branżach to właśnie marketing i reklama.

Spadki notowane przez Google/Alphabet są jednak mniejsze niż w przypadku Microsoftu, a to oznacza, że Google de facto pogłębiło swoją dominację na rynku reklam w wyszukiwarkach. Niedawno ukazał się raport komisji amerykańskiego Kongresu, który wskazywał na możliwość przymusowego podziału wiodących firm internetowych. Wśród nich znalazł się oczywiście także Alphabet, którego oskarża się o praktyki monopolistyczne właśnie na rynku reklamy internetowej.

https://itreseller.pl/itrnewczy-giganci-technologiczni-sa-monopolistami-w-usa-trwa-debata-nad-raportem-specjalnej-komisji-powolanej-przez-kongres-wnioski-moga-doprowadzic-wrecz-do-wymuszonego-rozbicia-najwiekszych-firm-interne/