Microsoft znowu na zakupach. Tym razem twórcy Windowsa i Office’a kupili startup Clipchamp, zajmujący się edycją wideo.

Microsoft poinformował we wtorek, że nabył Clipchamp, startup zajmujący oprogramowaniem do edycji filmów. Warunki umowy nie zostały ujawnione.
Technologia rozwijana przez Clipchamp wpisuje się w wieloletnie wysiłki firmy Microsoft, mające na celu poszerzenie oferty oprogramowania biurowego zarówno dla użytkowników indywidualnych, jak i korporacyjnych. Kiedy Microsoft ogłosił nadchodzące podwyżki cen swoich subskrypcji Office 365 w sierpniu, wskazał na dodatki do pakietu, w tym aplikację do komunikacji Teams. Podczas gdy Clipchamp oferuje aplikację dla systemu Windows, częścią siły tej usługi jest jej zdolność do korzystania z zasobów obliczeniowych online.
„Techniczne podejście Clipchampa polega na połączeniu prostoty aplikacji internetowej z możliwością przetwarzania wideo przy użyciu pełnej mocy obliczeniowej komputera z akceleracją procesora graficznego (GPU), co wcześniej ograniczało się do tradycyjnych aplikacji wideo” – napisał na firmowym blogu Microsoftu Chris Pratley, wiceprezes korporacyjny Office Media Group w Microsoft.
Firma Clipchamp została założona w 2013 roku, ma siedzibę w Brisbane w Australii i według danych LinkedIn zatrudnia 92 pracowników. Inwestorami są Ten13 i Tola Capital. W lipcu Clipchamp poinformował, że ma 17 milionów zarejestrowanych użytkowników. Clipchamp twierdzi też, że Deloitte, Google, Microsoft i Zendesk należą do firm korzystających z jego oprogramowania.